Benzema poprowadzi Francuzów do pierwszego miejsca w grupie? Węgrowie sprawią niespodziankę? – Typowanie grupy F
"Grupa śmierci", jak nazywana jest grupa F, rozpocznie swoje zmagania we wtorek. Praktycznie nic w niej nie wiadomo poza tym, że awansu nie powinniśmy spodziewać się po Węgrach.
Francja, Niemcy, a może Portugalia?
Ekipa Didiera Deschampsa jest jednym z faworytów do wygrania całego turnieju. Obecni mistrzowie świata niewiele zmienili się od tamtego triumfu, a nawet się wyraźnie wzmocnili. Po wielu latach do kadry wrócił najważniejszy napastnik Realu Madryt - Karim Benzema. 33-latek strzelił w tym sezonie 30 goli oraz zanotował 9 asyst, co jest o wiele lepszym wynikiem od podstawowego napastnika "Les Blues", Oliviera Giroud. Do tego w składzie są tacy zawodnicy jak Kylian Mbappe, Antoine Griezmann czy Paul Pogba. Ponadto Francuzi na pewno będą chcieli zmazać plamę z ostatniego EURO, gdy na własnym boisku przegrali w finale z Portugalczykami.
Występ na mistrzostwach Europy będzie jednocześnie pożegnaniem Joachima Loewa. Po imprezie zastąpi go Hansi Flick. "Die Mannschaft" został złożony z piłkarzy posiadających olbrzymie doświadczenie, takich jak Mats Hummels, Manuel Neuer oraz Yhomas Muller. Wzmocni ich tak zwana "młoda krew" w postaci między innymi Kaia Havertza oraz Leroya Sane. Jestem przekonany, że Niemcy wyjdą z grupy.
Broniąca tytułu Portugalia będzie miała niezwykły problem, by awansować do fazy play-off EURO 2020. Co ciekawe, gdy zdobywali tytuł 5 lat temu, grali w grupie z Węgrami, a w finale wygrali z Francuzami. Fernando Santos dysponuje fantastycznym składem, pełnym gwiazd i prawie niezmienionym w porównaniu do mistrzostw świata w Rosji. W drużynie wciąż są tacy piłkarze jak Cristiano Ronaldo, Joao Cancelo i Pepe, a do tego doszli Joao Felix, Ruben Dias, czy Bruno Fernandes. Rywalizacja w tej grupie zapowiada się fantastycznie!
Jaką rolę odegrają Węgrowie?
Mimo sympatii do tejże ekipy myślę, że będzie ona dostarczycielem punktów. Marco Rossi nie będzie mógł skorzystać z usług największej gwiazdy swojej kadry Dominika Szoboszlaia, a to poważne osłabienie. Oczywiście biorę pod uwagę fakt, że mogą oni urwać oczko swoim grupowym przeciwnikom, ale niczego więcej nie oczekuję. Pewnym atutem będzie to, iż rozegrają 2 na 3 mecze u siebie, czyli na Puskas Arenie w Budapeszcie.
Pierwsze miejsce w grupie zajmą faworyci całego turnieju, czyli Francuzi. Bardzo ciekawie zapowiada się rywalizacja o drugą lokatę, która rozegra się między Niemcami i Portugalczykami. Uważam, że zwycięsko wyjdą z niej ci pierwsi, przez co obrońcom tytułu pozostaje nadzieja tak, jak 5 lat temu, o awans z trzeciego miejsca. Podejrzewam, że uda im się to zrobić, głównie dlatego, że czwartą ekipą w "grupie śmierci" są Węgrowie, którzy większość meczów przegrają.
-
AktualnościLKE: Jagiellonia remisuje i wypada z najlepszej ósemki
Michał Szewczyk / 19 grudnia 2024, 23:23
-
EkstraklasaLech Poznań podjął decyzję ws. przyszłości kluczowego obrońcy. To już oficjalne
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 13:26
-
Liga Konferencji EuropyGoncalo Feio zabrał głos przed meczem z Djurgarden. "Będziemy grać na naszym poziomie"
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 11:55
-
PolecanePuchar Ligi Angielskiej: Liverpool awansował do półfinału!
Karolina Kurek / 18 grudnia 2024, 22:57
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33