Bayern zwycięża w Der Klassiker. Kolejny gol Roberta Lewandowskiego
W klasyku rundy jesiennej Bundesligi Bayern okazał się bezkonkurencyjny. Podopieczni Juppa Heynckesa bardzo pewnie pokonali 3-1 na wyjeździe Borussię Dortmund. Jedną z bramek dla Mistrza Niemiec zdobył Robert Lewandowski, dla którego było to jedenaste ligowe trafienie w tym sezonie.
Ostatnie tygodnie były burzliwe dla obu zespołów. W Monachium skończyło się na zmianie trenera. Od momentu przejęcia drużyny przez Juppa Heynckesa Bayern nie stracił choćby punktu. Wraz ze zmianą trenera kryzys, który spotkał Bawarczyków został zażegnany. W zupełnie innej sytuacji znajduje się prowadzona przez Petera Bosza Borussia Dortmund. Po raz ostatni w Bundeslidze gospodarze dzisiejszego spotkania wygrali 30 września. W ostatnim meczu ligowym po bardzo słabej grze przegrali 2-4 z Hannoverem. Zdecydowanie chluby nie przynoszą dwa remisy w Lidze Mistrzów z cypryjskim APÓEL-em, przez które Borussia praktycznie może zapomnieć o awansie do fazy pucharowej Champions League. Przed tym meczem przewodzący w tabeli Bayern miał ledwie trzy punkty straty do Borussii. Wiadomym było, że nie będzie to spotkanie decydujące o mistrzostwie, lecz niewykluczone, że wynik tego meczu mógł zadecydować o losie Petera Bosza.
Pierwsze minuty meczu nie obfitowały w liczne akcje bramkowe. Pierwsza konkretniejsza sytuacja dla Bayernu od razu przyniosła trafienie. Długo konstruowany atak pozycyjny wykończył Arjen Robben, który w 17. minucie spotkania wykorzystał wyłożenie piłki przez Jamesa Rodrígueza i ładnym, technicznym uderzeniem lewą nogą otworzył wynik w Der Klassiker. Gospodarze od początku nie wyglądali zbyt lepiej. Szybko dali rywalom osiągnąć przewagę na boisku, Kiedy już udało im się zagrozić bramce Bayernu, to niezawodny był Sven Ulreich.
Aktywny w pierwszej połowie meczu był Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski parokrotnie zagrażał bramce rywali. Często jego próby neutralizował Sokrátis Papastathópoulos, a raz świetną interwencją popisał się Roman Bürki. Defensywa Borussii okazała się bezradna w 37. minucie. W pole karne gospodarzy dośrodkował Joshua Kimmich. Lewandowski uderzył świetnie piętą, a piłka posłana z około 7 metra odbiła się jeszcze od nogi defensora Borussii, po czym przeleciała nad interweniującym, bezradnym Bürkim.
WELTKLASSE @lewy_official! 👌
Robert Lewandowski 🇵🇱 zdobył piękną bramkę w meczu z Borussią Dortmund (2:0). pic.twitter.com/SRysyngrxl
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) November 4, 2017
Tuż przed przerwą gospodarze otrzymali jeszcze jeden, niezwykle bolesny cios. W 42. minucie z powodu kontuzji boisko opuścić musiał Papastathópoulos, a jego miejsce zajął Jeremy Toljan. Uraz Greka jest pokłosiem nadepnięcia Kingsleya Comana na nogę defensora Borussii. Rodziło się pytanie, jak poradzi sobie linia obrony drużyny prowadzonej przez Petera Bosza bez swojego filaru.
Tuż po przerwie świetną okazję zmarnował Lewandowski. Po kolejnym dośrodk0waniu w pole karne Borussii na piłkę nabiegł Polak i bardzo mocnym uderzeniem głową z kilku metrów trafił wprost w interweniującego szwajcarskiego bramkarza. Dortmundczycy odpowiedzieli chwilę później świetnym rajdem Christiana Pulisicia, lecz Andrij Jarmołenko i Pierre-Emerick Aubameyang wzajemnie sobie przeszkodzili, marnując tym samym okazję do gola.
W 67. minucie Bayern ostatecznie zabił ten mecz, zabił nadzieje rywali na odmienienie jego losów. Piłkę w pole karne dośrodkowywał David Alaba, a futbolówka wpadła do siatki. Lot piłki próbował zmienić Lewandowski, lecz jak pokazały powtórki, Polak nie dotknął futbolówki.
Borussia uratowała swój honor w końcówce meczu. Ładne uderzenie na bramkę zamienił bardzo słabo dysponowany dotychczas Marc Bartra. Straty mogły być jeszcze mniejsze, lecz w ostatnich sekundach meczu dogodnej okazji nie wykorzystał Gonzalo Castro.
4 listopada, 11. kolejka niemieckiej Bundesligi, Dortmund (Signal-Iduna-Park), Frekwencja: 81 360
BV Borussia 09 Dortmund - FC Bayern München 1:3 (0:2)
Marc Bartra 88 - Arjen Robben 17, Robert Lewandowski 37, David Alaba 67
Borussia: Roman Bürki - Marc Bartra, Sokrátis Papastathópoulos (Jeremy Toljan 42'), Ömer Toprak, Marcel Schmelzer - Shinji Kagawa (Mario Götze 68'), Julian Weigl, Gonzalo Castro - Andrij Jarmołenko (Jadon Sancho 80'), Pierre-Emerick Aubameyang, Christian Pulisic.
Bayern: Sven Ulreich - Joshua Kimmich, Niklas Süle, Mats Hummels, David Alaba (Rafinha 74') - Arjen Robben, Thiago Alcântara, Javi Martínez (Sebastian Rudy 81'), James Rodríguez (Arturo Vidal 84'), Kingsley Coman - Robert Lewandowski.
Żółte kartki: Schmelzert, Toprak - Alaba, Javi Martínez.
Sędziował: Tobias Stieler.
-
Polacy za granicąKiedy Bednarek wróci do gry? Są nowe wieści
Kamil Gieroba / 21 listopada 2024, 20:00
-
AktualnościRadomiak może stracić ważnego zawodnika
Michał Szewczyk / 21 listopada 2024, 18:13
-
AktualnościLewandowski chciał przejść do Manchesteru United
Michał Szewczyk / 21 listopada 2024, 17:12
-
AktualnościKulesza tajemniczo o Probierzu: Żadna decyzja w tej chwili nie została podjęta
Michał Szewczyk / 19 listopada 2024, 12:14
-
La LigaTo byłby zwrot ws. Szczęsnego! Zaskakujące wieści
Kamil Gieroba / 17 listopada 2024, 16:00
-
Plotki transferoweMourinho chce kolejnego Polaka w Fenerbahce
Kamil Gieroba / 16 listopada 2024, 20:15