fot.
Udostępnij:

Bate Borysów – przykład jak budować klub

Już w środę 10 lipca Piast Gliwice rozpocznie walkę w eliminacjach Ligi Mistrzów. Mistrz Polski nie miał szczęścia podczas losowania, i już w pierwszej rundzie trafił na silnego rywala.  Czy zatem podopieczni Waldemara Fornalika są z góry skazani na porażkę? Bate Borysów to z pewnością bardziej doświadczony i bogatszy klub.

Bate Borysów białoruską ekstraklasę wygrywa nieprzerwanie od 2006 roku. Poprzedni sezon skończyło z dużą przewagą nad drugim w tabeli Szachciorem, doznając tylko trzech porażek w rozgrywkach. Obecnie Bate zajmuje drugie miejsce w białoruskiej ekstraklasie, która gra systemem wiosna-jesień.

Białorusini mają jednak swoje problemy. W zespole doszło do kilku zmian personalnych i zawodnicy nie są jeszcze zgrani. Odszedł przede wszystkim najlepszy ofensywny pomocnik - Mirko Ivanić. Reprezentant Czarnogóry przeszedł do Cverny. Kontuzji doznał podstawowy bramkarz Denis Szczerbicki. Nie wiadomo, czy zdąży się wykurować do 10 lipca.  Zastępuje go Anton Chichkan, ale on nie ma doświadczenia w europejskich pucharach

Piłkarze Bate aż pięciokrotnie grali w rozgrywkach grupowych LM, w zeszłym roku odpadli w ostatniej fazie kwalifikacji z PSV Eindhoven, dlatego potem walczyli w Lidze Europy. Mają więc ogromne doświadczenie. 

Białorusini rzadko rozpoczynają rywalizację od pierwszej rundy eliminacji, a ewentualna porażka w dwumeczu z Piastem była by odczytywana jako ogromna klęska zespołu. Bate jest również doskonałym przykładem klubu, który przy odpowiednim zarządzaniu co roku występuję w europejskich rozgrywkach. Klubem z którego przykład czerpać powinny zespoły z Ekstraklasy. 


Avatar
Data publikacji: 9 lipca 2019, 8:53
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.