Bartosz Slisz po meczu z Jagiellonią: Nie ma miejsca na współczucie rywalowi
- Nie ma miejsca na współczucie rywalowi. W dwumeczu z Jagiellonią pokazaliśmy fajną, ofensywną piłkę. Zdobyliśmy łącznie dziesięć bramek, to często się nie zdarza. Fajnie, że kreujemy sytuacje i je wykorzystujemy. Kilku zawodników mogło się dzisiaj odblokować. To na pewno zaprocentuje na przyszłość - powiedział 24-letni pomocnik Legii Warszawa.
Legia Warszawa rozbiła 5:1 Jagiellonię Białystok na własnym boisku. Zaczęło się od sensacyjnego trafienia Marca Guala w 15. minucie. 27-letni hiszpański napastnik od przyszłego sezonu będzie nowym zawodnikiem "Wojskowych". Siedem minut później do wyrówania doprowadził Josue, a w późniejszej fazie jego koledzy jeszcze cztery razy znaleźli drogę do siatki. Bartosz Slisz dopisał dwa ostatnie podania na swoje konto przy bramce Muciego i Rosołka.
- Asysta przy drugiej bramce przyszła spontanicznie. Byłem blokowany przez jednego z graczy Jagiellonii i jedyne co mogłem zrobić, to wycofać futbolówkę piętą. Wszyscy nabiegali do bramki, więc ciężko było obronić piłkę na przedpolu. Fajnie, że Ernest Muci był w dobrym miejscu i strzelił gola - powiedział Slisz.
- Na każdy mecz mamy przygotowane nowe rozwiązania, ale mamy też standardowe stałe fragmenty, których nie zmieniamy. Fajnie, że dziś przyniosły one skutek. Nic tylko się cieszyć - zakończył.
Blaz Kramer z debiutancką bramką w PKO BP Ekstraklasie
Przygoda Blaza Kramera z Legią zaczęła się latem i została poszatkowana urazami. Najpierw 26-latek borykał się z problemem z mięśniem przywodziciela i spojeniem łonowym, a później kolejne dolegliwości wykluczyły go na łącznie 25. spotkań. Do gry wrócił w meczu ligowym z Pogonią, a we wczorajszym starciu z Jagiellonią Białystok zdobył swoją debiutancką bramkę.
- Dla mnie to był bardzo emocjonalny dzień. Mam za sobą bardzo ciężki czas, który wiele mnie kosztował. Wiadomo - nie tak wyobrażałem sobie swój start w Legii Warszawa. Liczę na to, że wszystko co najgorsze jest już za mną, a z dnia na dzień będzie tylko lepiej - powiedział pełen nadziei Kramer.
- Po golu czułem się po prostu niesamowicie. Strzelić gola w takiej atmosferze to wielka sprawa. Pierwszej połowy nie będziemy dobrze wspominać. Straciliśmy bramkę, ale szybko odpowiedzieliśmy. Druga połowa to dominacja z naszej strony. Pokazaliśmy bardzo dobry futbol, a przede wszystkim pokazaliśmy to, jak powinna grać Legia - zakończył.
🗣️ Blaz Kramer:
"Dla mnie to był bardzo emocjonalny dzień. Mam za sobą bardzo ciężki czas, który wiele mnie kosztował. Po golu czułem się niesamowicie."
➡️ https://t.co/KBRWDaV2bD pic.twitter.com/uLlj9fDYQ2
— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) May 12, 2023
Źródło: Legia.com
-
Kwadrans futboluBARCELONA znowu PRZEGRYWA, ATLETICO zostaje LIDEREM! I KWADRANS FUTBOLU #140
Rafał Makowski / 22 grudnia 2024, 15:07
-
PolecanePremier League: Koszmar Manchesteru City trwa. Kolejna porażka
Karolina Kurek / 21 grudnia 2024, 15:31
-
Plotki transferoweZ drugiej ligi polskiej.. do Serie B? Sensacyjne doniesienia z Półwyspu Apenińskiego
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 11:15
-
1 Liga PolskaArka Gdynia znacząco wzmocni się zimą? Dawid Szwarga chce zaszaleć na rynku transferowym
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 9:51
-
Mistrzostwa ŚwiataNetflix informuje: platforma streamingowa zdobyła prawa do mistrzostw Świata kobiet [Oficjalnie]
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 9:34
-
1 Liga PolskaGórnik Zabrze chce młodzieżowca z I Ligi
Kamil Gieroba / 20 grudnia 2024, 11:50