Baraże MŚ w Katarze: Portugalia ogrywa Turków, Walia żegna Austriaków

Spotkania barażowe Mistrzostw Świata w Katarze przyniosły nie lada emocje. Portugalia bez zaskoczeń pokonała Turków, natomiast Walia po kapitalnym występie Garetha Bale'a wygrała z Austrią.

Książę Walii wciąż to ma

Przed spotkaniem ciężko było wyłonić faworyta tego meczu. Zarówno Walijczycy, jak i Austriacy byli świadom wagi spotkania i chęci zgarnięcia wygranej, aby przejść finałowego starcia baraży, a następnie upragnionego mundialu. Spotkanie to było jednak prawdziwym show Garetha Bale'a. Kapitan reprezentacji, który praktycznie nie gra ekipie "Królewskich" mógłby mieć pewne braki spowodowane tym faktem. Ale nie miał. Gareth Bale w barwach narodowych oraz ten w barwach Realu Madryt to zupełnie dwie inne postacie. Walijczyk popisał się w 25' minucie spotkania fantastyczną bramką z rzutu wolnego, otwierając wynik spotkania.

GARETH BALE! OUT OF THIS WORLD pic.twitter.com/JcNsViMiMp

— ESPN FC (@ESPNFC) March 24, 2022

Kolejną bramkę dołożył tuż po przerwie. W 51 minucie mógł już popisać się dubletem po asyście Bena Daviesa. Austria odpowiedziała jedynie trafieniem Christopha Baumgartnera. Jednak ostatecznie to nie wystarczyło a spotkanie zakończyło się wynikiem 2:1.

Wales Gareth Bale is built different pic.twitter.com/od3z1zIV6H

— ESPN FC (@ESPNFC) March 24, 2022

Walijczycy będą musieli poczekać na dalszy rozwój relacji w kwestiach awansu. Z powodu sytuacji na Ukrainie mecz drugiej pary z tej drabinki Szkocja-Ukraina został wstrzymany.

Portugalia w finale baraży

Ekipa Cristiano Ronaldo i spółki słusznie była oceniana w roli faworyta. Przewaga własnego terenu oraz gwiazd w zespole była mocnym argumentem do tego stwierdzenia. Jednak to nie najwięksi otworzyli wynik tego spotkania. Zrobił to w 15' minucie zawodnik FC Porto - Otavio. Tuż przed przerwą wynik podwyższył Diego Jota. Portugalia miała spotkanie pod kontrolą.

W drugiej połowie bramkę kontaktową strzelił Burak Yilmaz. Snajper Lille mógł zostać prawdziwym bohaterem swojej kadry, wykorzystując później rzut karny na wagę remisu. Tak się jednak nie stało i ostatecznie to gospodarze zadali trzeci i ostateczny cios w końcówce meczu. Egzekutorem był Matheus Nunes. Portugalia wygrała 3:1.

Rywalem Portugalii w finale baraży została sensacyjnie Macedonia Północna, która w doliczonym czasie pokonała Włochów.