Atletico Madryt odrzuca ofertę Chelsea za Marcosa Llorente
Chelsea chce wzmocnić środek pola podczas absencji Kante, ale Marcos Llorente będzie słono kosztował.
Jak donosi Matteo Morretto z serwisu Relevo, Atletico Madryt odrzuciło ofertę Chelsea dotyczącą podpisania Marcosa Llorente.
W związku z tym, że N'Golo Kante będzie wyłączony z gry przez dłuższy czas z powodu kontuzji, Chelsea rusyzła na rynek transferowy w celu wzmocnienia swojego środka pola. Uważa się, że klub z Premier League złożył ofertę wartą 60 milionów euro. Atleti nie chce jednak rozstać się z Llorente za wszelką cenę i zasugerowało The Blues, że rozważy jedynie oferty zbliżone do klauzuli sprzedaży zawodnika, która wynosi 120 milionów euro.
Morretto poinformował również, że 27-latek odrzucił ofertę i nie jest chętny do przeprowadzki do Chelsea.
Na początku tego miesiąca Chelsea rozmawiała również o zatrudnieniu Frenkiego de Jonga z Barcelony. Wygląda na to, że odstraszyła ich cena Holendra wynosząca 80 milionów euro i szukali tańszej alternatywy.
W związku z tym, że Atletico Madryt odrzuciło ofertę Chelsea, być może londyński klub będzie musiał szukać gdzie indziej, aby wypełnić pustkę po Kante.
Llorente jest zawodnikiem Los Colchoneros od sezonu 2019/20. Rozegrał dla obecnego klubu 122 mecze, strzelając 18 bramek i zaliczając 20 asyst.
Źródło: Matteo Morretto/Relevo/Get Spanish Football News
-
AktualnościLa Liga: Rea Sociedad zatrzymuje Barce (SKRÓT WIDEO)
Michał Szewczyk / 10 listopada 2024, 23:24
-
AktualnościPKO BP Ekstraklasa: Stal wygrywa z Puszczą. Dublet Szkurina z ławki (SKRÓT WIDEO)
Michał Szewczyk / 10 listopada 2024, 14:40
-
AktualnościOficjalnie: Ryan Babel kończy karierę
Kamil Gieroba / 10 listopada 2024, 13:42
-
Plotki transferoweSzybki powrót Hummelsa do ojczyzny?
Kamil Gieroba / 10 listopada 2024, 6:00
-
AktualnościPremier League: Liverpool wykorzystał wpadkę Manchesteru City. Pokonał Aston Villę i umocnił się na pozycji lidera
Karolina Kurek / 9 listopada 2024, 22:55
-
AktualnościPremier League: Fatalna passa Manchesteru City trwa. Nawet gol Erlinga Haaland nie pomógł (WIDEO)
Karolina Kurek / 9 listopada 2024, 20:32