Arsenal wciąż wykazuje zainteresowanie Mykhaylo Mudrykiem

Arsenal nie odpuszcza w sprawie transferu ukraińskiego skrzydłowego. Mudryk może trafić na Emirates Stadium w najbliższym okienku transferowym.

Już w lecie sporo mówiło się o potencjalnym ruchu, jakim byłoby sprowadzenie utalentowanego Ukraińca do Londynu. Wówczas “Kanonierzy” osiągnęli najprawdopodobniej porozumienie z samym zawodnikiem. Przeszkodą w transakcji stały się zbyt wysokie (zdaniem władz Arsenalu) wymagania finansowe ze strony Szachtara Donieck. Ukraiński klub oczekiwał bowiem kwoty w okolicach 45-50 milionów euro za swoją perełkę.

Teraz zarząd na Emirates może gorzko pożałować decyzji o braku transferu za wcześniej proponowaną kwotę. Mykhaylo Mudryk zaprezentował się ze świetnej strony podczas jesiennych spotkań Szachtaru w ramach fazy grupowej Ligi Mistrzów. W 6 spotkaniach tych rozgrywek zdobył 3 bramki i zanotował 2 asysty. Do tego w 9 meczach ligowych strzelił 5 bramek i dołożył taką samą liczbę asyst. Wzrost zainteresowania 21-latkiem sprawił, że automatycznie jego cena na rynku transferowym poszła w górę. Obecnie mówi się o tym, że klub, który będzie chciał pozyskać Mudryka tej zimy, musi przygotować minimum 70 milionów euro.

We wrześniowym wywiadzie dla CBS Sports Mudryk powiedział:

“Myślę, że każdy chłopak marzy o Premier League. Trudno powiedzieć, ale Arsenal to bardzo dobra drużyna, mają bardzo dobrego trenera, podoba mi się ich styl gry.”

Dodatkowo spytany o to, czy chciałby przenieść się na Emirates Stadium, odpowiedział:

“Z mojej strony nie mogę odmówić (Arsenalowi). Ale transfer to nie tylko moja decyzja.”

Mikel Arteta ma kłopoty z obsadzeniem pozycji skrzydłowego. Potwierdza to fakt, że Bukayo Saka zagrał dotychczas we wszystkich spotkaniach “Kanonierów” w obecnej kampanii (nie biorąc pod uwagę meczu z Brighton w ramach Carabao Cup). Podobnie sprawa ma się z Gabrielem Martinellim, który od początku sezonu opuścił jedynie domowy mecz z FC Zurich. Mykhaylo Mudryk mógłby stać się receptą na problemy hiszpańskiego trenera.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x