Alena szczerze o zasileniu Getafe

W wywiadzie dla "Marca", pomocnik poruszył temat odejścia z Barcelony i zasileniu podmadryckiej ekipy.

Alena w trwającej kampanii nie był znaczącym zawodnikiem w układance Ronalda Koemana. Dość powiedzieć, iż tylko raz wystąpił od pierwszej minuty - było to w spotkaniu Ligi Mistrzów z Dynamem Kijów. 22-latek odszedł więc na wypożyczenie do Getafe, gdzie może liczyć na znacznie większe zaufanie trenera. Jak sam przyznaje - nad tym ruchem nie musiał się długo zastanawiać:

- Nie uważam, żeby Koeman mnie zawiódł. Koniec końców niektórzy zawodnicy są wyżej w hierarchii, a ty musisz wykazać się odwagą, gdy dostrzeżesz, że grasz mało. Mogłem siedzieć cicho i nie grać przez dłuższy czas, bo wiedziałem, że to sytuacja trudna do odwrócenia. Może to mu się nie podobało. Bordalas dał mi pewność siebie. Zainteresowanie moją osobą pojawiło się jakiś czas temu. Chciałem tu przyjść. Nie chciałem natomiast słuchać niczego więcej, to była łatwa decyzja - podsumował.

Getafe nie posiada opcji wykupu Alenii, więc ten latem wróci na Camp Nou. Być może jednak oba kluby będą negocjować transfer definitywny.

źródło: Marca/football-espana.net