Adrian Gula: Dwa główne detale zrobiły różnice w meczu z Rakowem
– Dwa główne detale zrobiły różnice w meczu – z mojej perspektywy były to niewykorzystana akcja Jana Klimenta w pierwszej połowie, a w drugiej rzut karny – twierdzi zwiedziony po porażce Adrian Gula.
Wisła Kraków już w pierwszym spotkaniu w rundzie wiosennej słabo zaprezentowała się w Częstochowie. Raków wypunktował Białą Gwiazdę (2:0). Do przerwy dobrze spisywał się Mikołaj Biegański, a w drugiej części był bezradny przy trafieniach Frana Tudora i Mateusz Wdowiaka.
– Zależało nam na tym, aby w tej nowej rundzie już w pierwszym meczu dobrze pracować w defensywie, blisko siebie i lepiej zachowywać się w świetle bramki niż w pierwszej części sezonu. Oczywiście, że chcemy dominować na boisku, ale musimy też patrzeć na to, w jakim jesteśmy momencie i jak wygląda sytuacja na boisku – stwierdził szkoleniowiec.
Raków kontrolował mecz doświadczeniem
Przyznał, że brakowało dośrodkowań z bocznych formacji. – Oczywiście, oczekiwania to jedna rzecz, druga to jakość przeciwnika w defensywie. Wprowadziliśmy na boisko drugiego napastnika, ale brakowało nam ostatniego podania i chociażby dośrodkowania z boku. Raków, gdy prowadził 2:0, kontrolował mecz. Musimy zrobić zmiany, które pozwolą nam wypracować więcej okazji – oznajmił.
Docenił pressing podopiecznych Marka Papszuna. – Dwa główne detale zrobiły różnice w meczu – z mojej perspektywy były to niewykorzystana akcja Jana Klimenta w pierwszej połowie, a w drugiej rzut karny. Bardzo łatwy karny, kiedy przeciwnik był praktycznie plecami do naszej bramki. Raków potem kontrolował mecz swoim doświadczeniem, a my nie potrafiliśmy strzelić kontaktowego gola – zaznaczył na koniec.
Po pewne 3 punkty zmierza @Rakow1921 💥 Łapcie drugiego gola autorstwa Mateusza Wdowiaka ⚽
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT i @canalplusonline pic.twitter.com/iFbkn4HjGu
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 6, 2022
źródło: wisla.krakow.pl /
PKO Ekstraklasa: Raków Częstochowa zdecydowanie wygrał z Białą Gwiazdą