Zwalnianie jest passe ?
Żyjemy w zabieganych czasach. W tej chwili jednym z największym atutem w oczach naszego pracodawcy jest efektywność pracy. Sport nie jest w żaden sposób odosobniony w tym temacie. Spoglądając na rodzimą Ekstraklasę bądź na poważniejsze ligi piłkarskie, to dostrzegamy jeden smutny fakt, a mianowicie, że rządzą w nich suche cyferki...
Berg, Skorża, Warzycha, Kubicki – nazwiska szkoleniowców, którzy musieli wypaść na jakiś czas z trenerskiej karuzeli. Wiadomo, że futbol to nie tylko sport, ale dochodowy biznes. Z jednej strony ciężko się dziwić decydentom w klubach, ponieważ wkładają spore pieniądze i oczekują jak najszybszych wyników. Z kolei jeśli trener „A” nie potrafi dotrzeć do swoich zawodników, to może uda się jego następcy – myśl właścicieli.
Powiem jasno, że nie jestem zwolennikiem zwolnień, bo liczne zmiany trenerów to utracenie długotrwałej strategii oraz stylu danej drużyny. Pewien człowiek związany z futbolem w jednym z wywiadów powiedział, że sport to nie piekarnia, gdzie praca musi być wykonana zgodnie ze schematem (szanuję oczywiście pracę piekarzy).
Jak śledzę ten listopad w kontekście piłkarskim to czuję radość. Dlaczego ? Ponieważ włodarze klubów nie działają pod wpływem chwili. Najlepszy przykład – Tadeusz Pawłowski, obecny szkoleniowiec Śląska Wrocław. Ostatnie wyniki nie napawały kibiców, a nawet mogły przerazić. Na ten moment 4. ekipa poprzedniego sezonu zajmuje... 15. lokatę, tracąc dwa oczka do Lecha Poznań.
Mistrz Polski z sezonu 2011/12 nie jest w łatwym położeniu, ponieważ co okienko transferowe wylatuje im jakiś znaczący piłkarz. Spoglądając na tabelę, to naprawdę szkoda mi było Pawłowskiego, który jest żywą legendą „Wojskowych”. Mecz o życie z Cracovią przypominał rzeź (po przerwie było trochę lepiej, ale dalej beznadziejne). Tym smutniejszy obrazek, bo było to setne spotkanie na ławce trenerskiej. Wnioski nasuwały się same, czyli rychłe pożegnanie się z klubem. Było mi przykro, bo zawodnicy w żaden sposób nie chcieli dać maksimum swoich możliwości na boisku. Byłem pewien, że już czas popularnego „Teda” minął, lecz on przedstawił program naprawczy, który został pozytywnie rozpatrzony przez zarząd. W miniony weekend Śląsk przegrał na wyjeździe z Legią, ale gospodarze są w transie, więc można wybaczyć.
Decyzja właścicieli teamu z Wrocławia pokazuje, że można łamać schematy. Oczywiście przy kolejnych porażkach nic nie wyratuje 62 – latka, jednak widać już jakiś progres w postawie jego podopiecznych. Taka sytuacja nie dotyczy jedynie Polski, ponieważ kilka dni temu kredyt zaufania otrzymał gnębiony przez wszystkich. Rafael Benitez.
Wniosek dla mnie oczywisty - dajemy pracować trenerom !
-
Liga EuropyRanking UEFA: Tak dobrze dla Polski dawno nie było
Kamil Gieroba / 8 listopada 2024, 6:00
-
AktualnościLiga Mistrzów: Barca wygrywa z Crveną! Dublet Lewego (SKRÓT WIDEO)
Michał Szewczyk / 6 listopada 2024, 23:23
-
EkstraklasaKomisja Ligi z decyzją ws. Feio i Kapustki. Jest sprzeciw Legii
Kamil Gieroba / 6 listopada 2024, 19:27
-
AktualnościLiga Mistrzów: Milan zdobywa Bernabeu (SKRÓT WIDEO)
Michał Szewczyk / 5 listopada 2024, 23:23
-
Niższe ligiKrzysztof Przeradzki rezygnuje ze stanowiska prezesa zarządu TS Podbeskidzie S.A.
Mateusz Polak / 5 listopada 2024, 18:00
-
1 Liga PolskaĆwierć miliarda przychodów pierwszoligowych klubów
Mateusz Polak / 5 listopada 2024, 17:06