fot. Krzysztof Drobnik (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

Żuraw: Pokazaliśmy charakter i zostawiliśmy serce

Lech Poznań we wczorajszy wieczór wymęczył zwycięstwo z Wisłą Płock, która pod wodzą Kibu Vicuny doznała pierwszej ligowej porażki.

"Kolejorz" stracił bramkę po wyrzucie piłki z autu, o co miał po meczu spore pretensje Dariusz Żuraw. - Było widać, że mecz zaczęliśmy dosyć nerwowo. Akcje nie były wystarczająco płynne, Wisła strzeliła gola po naszym błędzie, przy wyrzucie z autu. Potem nasza gra zaczęła wyglądać lepiej. Przycisnęliśmy gości, a efektem były dwie bramki zdobyte przez nas w końcówce pierwszej części spotkania. Druga połowa była na naszą korzyść. Wprawdzie nie wszystko wychodziło jak trzeba, ale pokazaliśmy charakter i zostawiliśmy serce - mówił szkoleniowiec Lecha.

- Szkoda, szkoda tych ostatnich pięciu minut pierwszej połowy. Moim zdaniem paradoksalnie lepiej graliśmy w drugiej połowie. Rozmawialiśmy w szatni, że mieliśmy zbyt dużo respektu do Lecha Poznań przez 15-20 minut. Później zdobyliśmy bramkę, mecz był wyrównany, była też sytuacja Darko Jevticia, a w doliczonym czasie gry straciliśmy dwa gole - powiedział z kolei Kibu Vicuna.

Wszystkie znaki na niebie wskazują, że od poniedziałku drużynę z Wielkopolski przejmie Adam Nawałka. Były selekcjoner zwiąże się z Lechem Poznań kontraktem 2,5-letnim.


Avatar
Data publikacji: 25 listopada 2018, 8:27
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.