Michał Żewłakow
fot. Kanał Sportowy
Udostępnij:

Żewłakow: Jestem zbudowany postawą Legii w tym sezonie

Legia Warszawa kończy sezon 2022/23 w zdecydowanie lepszych nastrojach niż poprzedni.

Legioniści sięgnęli po Puchar Polski na Stadionie Narodowym, a ligę prawdopodobnie zakończą z wicemistrzostwem kraju. To powoduje, że wracają do gry o europejskie puchary. Zadowolony z postawy klubu jest jej były piłkarz - Michał Żewłakow.

- Jestem zbudowany postawą Legii w tym sezonie, nie zaskoczyła mnie. Ale do tego klubu zawsze przykłada się inną miarę niż do pozostałych drużyn Ekstraklasy. Legia co roku ma walczyć o mistrzostwo. Walka i droga po Puchar Polski spowodowały, że Legia wróciła na właściwą ścieżkę, w przyszłych rozgrywkach będzie walczyć o mistrzostwo. Legia wraca do swojej tożsamości, w której tkwiła w poprzedniej dekadzie, odzyskała równowagę, a w lipcu trzeba będzie zagrać w Europie - ocenia w rozmowie dla "Przeglądu Sportowego".

- Mamy cztery kluby, które świadczą o sile naszej ligi, są wizytówką w pucharach. Może niedługo następną siłą, która będzie w stanie wygrać z każdym, stanie się Piast trenera Aleksandara Vukovicia? Za Legią dwa trudne lata – taki sezon jak rozgrywki 2021/22 długo się nie powtórzą. Klub jest bogatszy o tamto przykre doświadczenie, już wiedzą, jak nie dopuścić do powtórki - dodaje.

- Dlaczego tak się stało? Nie wiem, musiałbym być w zespole. W pewnym momencie opuszczono głowy, szukano winy u innych, atmosfera siadła. Ale została odbudowana i jak dziś patrzę na pracę trenera Runjaicia oraz rozwój poszczególnych zawodników, to jestem zbudowany. Widzę, jak świetnie gra Josue, ale to piłkarz ukształtowany. Rozwinął się Bartosz Slisz i wypracował to właśnie trener. Bartek zaczął od słabszych występów, usiadł nawet na ławce rezerwowych, można było mieć do niego pretensje, czasem emocje ciągnęły go nie w tym kierunku, w którym trzeba, jak w meczu z Piastem, kiedy dostał czerwoną kartkę. Ostatnio się wyróżnia, staje się "gotowym produktem" do transferu - zwraca uwagę.


Kamil Gieroba
Data publikacji: 15 maja 2023, 14:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.