Zbigniew Boniek: Nie dziwię się Zielińskiemu, że nie chce iść na ustępstwa

Były prezes PZPN, Zbigniew Boniek w "WP Sportowe Fakty", poruszył temat Piotra Zielińskiego, który otrzymał ofertę z Al-Ahli.

Według najnowszych pogłosek, weto w przeprowadzce polskiego pomocnika do Arabii Saudyjskiej postawiła partnerka - Laura Zielińska. Na Bliskim Wschodzie otrzymałby 15 milionów euro za sezon.

- Nie wiem, w co gra Laurentiis. Pozbył się dyrektora sportowego, wszystko ostatnio robi sam. Natomiast mówimy tu o piłkarzu, który miał duży wkład w zdobycie mistrzostwa Włoch i który w początkowej fazie Ligi Mistrzów, gdy Napoli pokazywało się z bardzo dobrej strony, też mocno błyszczał. Nie dziwię się więc Zielińskiemu, że nie chce iść na ustępstwa w kwestii obowiązującej umowy - zauważa Boniek.

- Mówiłem wcześniej, że najlepiej jakby pograł jeszcze trzy-cztery lata w Europie, ale jak nie, to najwyżej już teraz ustawi się na "dwa życia" - dodaje. Kontrakt Zielińskiego w Neapolu wygasa w 2024 roku. Wcześniej informowano, że zgodził się na przedłużenie umowy i obniżkę pensji.

W tym roku popularny jest exodus piłkarzy do rozgrywek Saudi Pro League, która wystartowały wczoraj. - Generalnie to nie jestem fanem tego zjawiska. Wydaje mi się, że jest ono w jakimś sensie niebezpieczne. Burzy porządek, do gry wchodzą jakby wirtualne pieniądze. Chcą, to zapłacą 100 mln euro, a jak chcą, to 200 czy 500 milionów. Nie ma nad tym kontroli - twierdzi.

Rozmawiałem ze Zbigniewem Bońkiem o sytuacji Piotra Zielińskiego. Jak Zibi to widzi? Jakie rozwiązanie byłoby najlepsze? Kto tu gra nie fair? Czy ew. wyjazd do Arabii Saudyjskiej powinien oznaczać pożegnanie Zielińskiego z kadrą? https://t.co/7L2QbCmQRt

— Piotr Koźmiński (@UEFAComPiotrK) August 11, 2023