Zapowiedź 14. kolejki Ekstraklasy: Hity w Warszawie i Poznaniu

Krzysztof Drobnik (Piłkarski Świat)

Poprzednia, 13. kolejka LOTTO Ekstraklasy, przyniosła nam emocje, jakich w tym sezonie jeszcze nie widzieliśmy. Wszystkie rozegrane spotkania były niezwykle ciekawe, o czym najlepiej świadczy suma 34 bramek strzelonych w ubiegły weekend. Czy w rozpoczynającej się dziś kolejce możemy liczyć na podobną dawkę wrażeń? Powtórka wydarzeń sprzed kilku dni jest mało prawdopodobna, ale jak zwykle czeka nas kilka spotkań, które zapowiadają się szczególnie interesująco. Zapraszamy na naszą zapowiedź najciekawszych wydarzeń nadchodzącej rundy.

Lech Poznań – Wisła Kraków – piątek 20:30 – HIT KOLEJKI

Mecz, który “na papierze” zapowiada się najlepiej, będziemy mieli okazję zobaczyć już dziś wieczorem. Lech podejmie przy Bułgarskiej krakowską Wisłę. Do śledzenia rywalizacji tych zespołów chyba nikogo nie trzeba w tym sezonie zachęcać. Kolejorz jest jak do tej pory drużyną prezentującą najwyższy poziom w lidze, i zasłużenie okupuje pozycję lidera Ekstraklasy. Lechici są jedynym zespołem, o którym można w tym sezonie powiedzieć, że prezentują pewną regularność nie tylko w osiąganych wynikach, ale też w stylu gry. Są oni po prostu solidni w każdym aspekcie gry: mają dobrego bramkarza, najlepszą defensywę ligi, skutecznych napastników, pokazują łatwość stwarzania okazji, i są groźni przy stałych fragmentach. Do dyspozycji z wiosny Lechowi wciąż daleko, ale jeśli miałbym wskazać jedną “kompletną” drużynę w lidze, byłby to właśnie Lech.

Nie jest to jednak zespół zupełnie pozbawiony słabości. Sobotni mecz w Gdańsku pokazał, że Lech pod presją może zostać przełamany, a tak właśnie lubi grać Wisła. Szybcy i energiczni zawodnicy Białej Gwiazdy, z Carlitosem na czele, mogą podopiecznym Nenada Bjelicy sprawić podobne problemy jak Lechia. Tym bardziej, że Chorwat nie będzie mógł naprzeciw Wiśle wystawić dwóch podstawowych obrońców, Dilavera i Nielsena. W dzisiejszym meczu nie wystąpi również kluczowy dla poznańskiej ofensywy Maciek Makuszewski. Całe trio jest zawieszone za nadmiar żółtych kartek. Problemy kadrowe Lecha będą największą szansą dla gości, na wywiezienie z Poznania trzech punktów. Na pewno będą też zachętą do bardziej odważnej, a co za tym idzie ciekawszej gry.

Legia Warszawa – Arka Gdynia – niedziela 18:00

Kolejne ciekawe spotkanie czeka nas na stadionie Mistrza Polski. Do Warszawy, na wysokiej fali, przypłynie Arka, która w dwóch ostatnich spotkaniach zaprezentowała się z naprawdę świetnej strony. Zwycięstwo 4-1 z mocną Jagiellonią, a także pewna, wyjazdowa wygrana z Chrobrym, dają Legionistom pewne powody do niepokoju. Arka z całą pewnością nie należy jednak do zespołów przewidywalnych, szczególnie od czasu, kiedy za jej sterami zasiadł Leszek Ojrzyński. Już kilkakrotnie było tak, że po paru dobrych występach wróżyliśmy żółto-niebieskim dalsze sukcesy. Niestety, za każdym razem Arka prędzej czy później spuszczała z tonu, i wracała do swojej słabej, mało wyrazistej gry.

Czy tym razem będzie podobnie? Cóż, paradoksalnie fakt, że mecz ten zapowiada się niezwykle ciężko, może być korzyścią dla przyjezdnych. Legia jest obecnie zespołem silnym głównie na papierze. Co prawda dwa ostatnie mecze, z Lechią i Wisłą, udało się wygrać, ale trzeba sobie jasno powiedzieć, że w grze Legii po przyjściu Jozaka niewiele się zmieniło. Wojskowi wciąż grają mało energicznie, na boisko wychodzą bez wyraźnego planu, czy założonego stylu gry. Legiaały czas sprawia wrażenie posklejanego taśmą zespołu, który w każdej chwili może się rozlecieć pod presją rywala. A Arka jest uskrzydlona ostatnimi wynikami, i na pewno taką presję spróbuje na gospodarzach wywrzeć. Zwycięstwo Legii może przywrócić mistrza na fotel lidera Ekstraklasy. Jeśli natomiast Arka wyjedzie ze stolicy z trema punktami, wyprzedzi Legię w tabeli i znajdzie się w ścisłej czołówce ligowej tabeli.

Jagiellonia Białystok – Zagłębie Lubin – niedziela 15:30

Ostatnie z wybranych przeze mnie spotkań, to niedzielne starcie Jagi z Zagłębiem. Obie drużyny to zespoły skrzywdzone, które po okresie wysokiej formy, i świetnych wyników, złapały ostatnio lekką zadyszkę. Jaga w ostatnich trzech meczach zdobyła jedynie dwa punkty, które nikogo w Białymstoku satysfakcjonować nie mogą, a Zagłębie zgubiło gdzieś swoją regularność i solidną defensywę, najpierw remisując 2-2 ze słabym Pisatem, a następnie przegrywając w Pucharze Polski z Koroną Kielce.

Obie drużyny niejednokrotnie pokazywały w tym sezonie, że są w stanie grać na bardzo wysokim poziomie, i prezentują wysoką – jak na naszą ligę – kulturę gry. Niedzielny mecz będzie dla jednych i drugich bardzo ważny. Tabela bowiem coraz bardziej się spłaszcza, za ich plecami pojawiają się kolejni konkurenci, i porażka może dla którejś z drużyn oznaczać osunięcie się w tabeli nawet o kilka pozycji. Niespodziewanie pod ścianą znalazła się szczególnie Jaga, która zależnie od innych wyników, może spaść aż na 11 miejsce w tabeli. Oba zespoły mają o co walczyć, możemy więc liczyć na rozgrywki na bardzo wysokim poziomie.


Pozostałe spotkania 14. kolejki LOTTO Ekstraklasy:

Śląsk Wrocław – Pogoń Szczecin – piątek 18:00
Piast Gliwice – Wisła Płock – sobota 15:30
Cracovia – Bruk-Bet Nieciecza – sobota 18:00
Sandecja Nowy Sącz – Górnik Zabrze – sobota 20:30
Lechia Gdańsk – Korona Kielce – poniedziałek 18:00

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x