Zabójcza końcówka Valencii, Villarreal bliski odpadnięcia z LE!
Dziś na Estadio de la Ceramica rozegrano pierwszy mecz ćwierćfinałowy pomiędzy Villarrealem, a Valencią. Goście wygrali to spotkanie 3:1 i są znacznie bliżej awansu. Na listę strzelców wpisali się Gonçalo Guedes, Daniel Wass oraz Santi Cazorla.
Hiszpański pojedynek na krajowym podwórku - tak można określić to co dziś zobaczyliśmy. Dobrze jest znane, że obie ekipy w tym sezonie walczą o coś zupełnie innego. Żółta Łódź Podwodna walczy o utrzymanie w lidze. Na chwilę obecną zajmują 18. pozycję. Ich słabym punktem jest defensywa. O ile wszystko dobrze wygląda z przodu to z tyłu mają dużo do poprawy. Valencia z kolei liczy się w walce o Ligę Mistrzów, z której spadła w obecnych rozgrywkach. W grupie z Juventusem i Manchesterem United zajęła dopiero trzecie miejsce. Na swojej drodze wyeliminowali już Celtic oraz Krasnodar. Villarreal zaś okazał się lepszy od Sportingu Lizbona oraz Zenitu Sankt Petersburg.
Po ogłoszeniu składów przez obu szkoleniowców zastanawiano się nad ustawieniem szczególnie Villarrealu. Javi Calleja ustawił swój zespół bardzo defensywnie. Kilka pierwszych minut tylko potwierdziło tą myśl. Jednakże pierwsze minuty gospodarze nie mogą zaliczyć do udanych. Już w 5. minucie musieli Andrés Fernández musiał wyciągać piłkę z siatki. Santiago Caseres faulował w polu karnym Guedesa. Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Dani Parejo. Co prawda bramkarz obronił pierwszy strzał, ale przy dobitce portugalskiego skrzydłowego był bez szans. Po części sam się do tego przyczynił, ponieważ odbił piłkę przed siebie co ogólnie traktowane jest jako błąd bramkarski. Villarreal jednak nie poddał się. W dalszym ciągu realizowali plan z jakim wyszli na to spotkanie. Tymczasem dobrą okazję na gola wypracowała sobie Valencia. Po serii podań na jeden kontrakt strzał na bramkę oddał Kevin Gameiro, niestety niecelny. Chwilę później francuski snajper pokazał się w polu karnym gospodarzy od strony technicznej. W kapitalny sposób ograł i położył na ziemię dwóch obrońców, a następnie strzelił w kierunku bramki. Niestety i tym razem zawiodła skuteczność. W 31. z rzutu wolnego uderzał Cazorla, piłka przeleciała obok bramki. Valencia z każdą minutą gasła, liczyła tylko na kontrataki. W 37. minucie Iborra wygrał pojedynek z Ezequielem Garay'em w obrębie jedenastki. Defensor Nietoperzy poszedł o krok za daleko i w ostatecznym rozrachunku sfaulował swojego rywala. Rzut karny na gola zamienił nie kto inny jak Santi Cazorla. Zawodnik uderzył pewnie i celnie nie dając Neto żadnych szans. W ten sposób po części zrehabilitował się za niestrzeloną jedenastkę w meczu z Betisem. Kompletnie niewidoczny był Rodrigo. Nie dostawał odpowiednich piłek na jakie liczył. Dobrą okazję na gola miał Gerard Moreno, ale z interwencją zdążył Neto. Chwilę później brazylijski golkiper znów musiał reagować. Tym razem obronił strzał Samuela Chukwueze. Do przerwy 1:1.
Villarreal - Valencia - tempo, technika, organizacja, duza jakosc indywidualna, czyli to co najlepsze w hiszpanskiej pilce.
— Marcin Gazda (@marcin_gazda) April 11, 2019
Po zmianie stron gospodarze włączyli wyższy bieg. Neto od początku drugiej połowy miał pełne ręce roboty. Najpierw obronił strzał Samuela Chukwueze, a chwilę później miał znów dał o sobie znać zawodnikom Villarrealu. Kolejne minuty coraz bardziej utwierdzały nas, że Nietoperze nie prezentują się najlepiej. Zostali całkowicie zepchnięci do defensywy, oddali inicjatywę rywalowi, który dużo lepiej operuje piłką, jest bardziej aktywny. Zmiany w obu zespołach też o czymś znaczyły. Marcelino wpuścił zawodników typowo pod grę defensywną, z kolei Javi Calleja zupełmnie odwrotnie - chciał walczyć o pełną pule. Gdy wydawało się, że będziemy świadkami kolejnego remisu Valencii ci w 90. minucie po dobrej składnej akcji objęli prowadzenie. Dośrodkowanie od lewego obrońcy wykorzystał Daniel Wass. Duńczyk po otrzymaniu piłki oddał strzał nie do obrony dla Andrésa Fernándeza. Chwilę później gdy Żółta Łódź Podwodna przeprowadzała atak ostatniej szansy Valencia wyszła z kontrą. Podanie od Dienisa Czeryszewa Gonçalo Guedes zamienił na gola. Mecz kończy się wynikiem 1:3.
A drugi gol jeszcze bardziej w stylu Valencii, a wykonczenie Guedesa rownie dobre. Strzelil specjalnie od ziemi i pilka w siatce. Ale to bylo znakomite.
— Marcin Gazda (@marcin_gazda) April 11, 2019
11.04.2019, 1/4 finału Ligi Europy, Estadio de la Ceramica, Villarreal
Villarreal CF - Valencia CF 1:3 ( 1:1 )
Santi Cazorla 37'(k.) - Gonçalo Guedes 6', 90+3', Daniel Wass 90+1'
Villarreal: Andrés Fernández - Pablo Fornals, Mario Gaspar(Alfonso Pedraza 80'), Alvaro, Victor Ruiz, Xavier Quintillà - Santiago Caseres(Manu Morlanes 72'), Vincente Iborra(Carlos Bacca 67'), Santi Cazorla - Gerard Moreno, Samuel Chukwueze
Valencia: Neto - Facundo Roncaglia(Cristiano Piccini 58'), Ezequiel Garay, Gabriel Paulista, José Gayà - Ferran Torres(Francis Coquelin 61'), Dani Parejo, Daniel Wass, Gonçalo Guedes - Kevin Gameiro(Dienisa Czeryszew 69'), Rodrigo Moreno
Żółte kartki: Cazorla, Alvaro, Quintillà - Gayà
Sędzia: Michael Oliver
-
Liga EuropyRanking UEFA: Tak dobrze dla Polski dawno nie było
Kamil Gieroba / 8 listopada 2024, 6:00
-
Liga EuropyLiga Konferencji: Dublet Pululu, kolejne zwycięstwo Jagiellonii (WIDEO)
Kamil Gieroba / 24 października 2024, 20:44
-
Liga EuropyTransmisje 3. kolejki Ligi Europy 2024/25. Gdzie oglądać?
Damian Nowacki / 24 października 2024, 7:02
-
Liga EuropyFC Porto - Manchester United: transmisja, gdzie oglądać? | 03.10.2024
Damian Nowacki / 3 października 2024, 7:10
-
Liga EuropyLiga Europy: Zalewski jeszcze poczeka. Wiadomo co z jego występem z Athletikiem
Kamil Gieroba / 26 września 2024, 16:18
-
Liga EuropyLiga Europy: Falstart Manchesteru United (WIDEO)
Kamil Gieroba / 25 września 2024, 23:48