Piłkarze Jagielloni Białystok rozbili dziś Wisłę Kraków, aż 5:2. Dla gości była to pierwsza tak wysoka porażka w bieżącym sezonie.
Mecz dla Jagi lepiej ułożyć się nie mógł. Już w 3. minucie spotkania bramkę na 1:0 ni to strzałem, ni dośrodkowaniem, ale niezwykle szczęśliwie, zdobył Rafał Grzyb. Nie upłynęło 10 minut, a na tablicy wyników mieliśmy już dwubramkowe prowadzenie gospodarzy. Tym razem piłkę do siatki skierował Piątkowski. Jeszcze przed przerwą, nadzieje wiślakom dał Paweł Brożek, i po 45 minutach obie drużyny schodziły do szatni przy wyniku 2:1
Po przerwie, gdy wydawało się, że to goście przejmują inicjatywę, kolejnego gola dla Jagi zdobył Plizga. Potem Białą Gwiazdę pogrążył jeszcze raz Piątkowski i Dźwigała. W międzyczasie drugą bramkę dla Wisły zdobył Głowacki.
Tak wysokie zwycięstwo Jagielloni nad Wisłą to niewątpliwa niespodzianka. Najlepszej defensywie w lidze tracić tylu bramek po prostu nie wypada.
Jagiellonia - Wisła 5:2 (2:1)
3' Grzyb
14' Piątkowski
38' Brożek
55' Plizga
70' Piątkowski
74'Głowacki
88' Dźwigała
Składy obu drużyny:
Jagiellonia: Krzysztof Baran - Adam Waszkiewicz, Ugochukwu Ukah, Martin Baran, Giorgi Popchadze - Rafał Grzyb, Michał Pazdan - Dawid Plizga, Alexis Norambuena (86. Jakub Tosik), Dani Quintana (80. Adam Dźwigała) - Mateusz Piątkowski (83. Bekim Balaj)
Wisła: Michał Miśkiewicz - Łukasz Burliga, Arkadiusz Głowacki, Marko Jovanovic, Gordan Bunoza - Piotr Brożek (63. Emmanuel Sarki), Michał Chrapek, Ostoja Stjepanovic (46. Rafał Boguski), Łukasz Garguła, Wilde-Donald Guerrier (75. Patryk Małecki) - Paweł Brożek.