Ansu Fati
fot. Zdjęcie: Shutterstock/Christian Bertrand
Udostępnij:

Wychowanek skreślony przez Barcelonę. Miał być wielką gwiazdą

Nie tak miała się potoczyć przygoda Ansu Fatiego z Barceloną.

Kariera skrzydłowego znalazła się na zakręcie. Ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w Brighton Hove&Albion. To była najwidoczniej dla niego ostatnia szansa na odbudowę, by przekonać do siebie Barcelonę. Niestety, nie zachwycił - nawet jego statystyki były zdecydowanie poniżej oczekiwań. W samej Premier League wystąpił w dziewiętnastu meczach, gdzie zdobył jedynie dwie bramki. Do tego przez część sezonu ponownie męczyły go kontuzje.

Po powrocie do Barcelony sam zawodnik chciał walczyć o miejsce w składzie u Hansiego Flicka. Najwidoczniej włodarze nie podzielają wizji Fatiego i jego przedstawiciele mieli dostać zielone światło na transfer. Deco taką informację przekazał już Jorge Mendesowi, agentowi Ansu.

Wielce możliwe, iż decyzja dotycząca Fatiego jest powiązana z potencjalnym przyjściem Nico Williamsa z Bilbao. Joan Laporta i spółka wciąż walką o transfer gwiazdy EURO 2024.

Z 21-latkiem w Barcelonie pokładano duże nadzieje. Najlepiej o tym świadczy, że po odejściu Lionela Messiego otrzymał koszulkę z numerem "10".

Źródło: Sport


Kamil Gieroba
Data publikacji: 12 sierpnia 2024, 10:12
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.