blank
fot. Damian Michalski (Wisła Płock), Paweł Wszołek (Legia Warszawa) / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

Wszołek: Pomogła nam szybko strzelona bramka, po której kontrolowaliśmy mecz

- Gra nie była najlepsza, ale liczy się to, że awansowaliśmy do kolejnej rundy - podkreśla Mateusza Wieteska.

Piłkarze "Wojskowych" pokonali w Łodzi beniaminka Fortuna 1 Ligi po trafieniu Mateusza Cholewiaka. Nie do końca zadowolony po meczu w Pucharze Polski był Czesław Michniewicz, a też piłkarze mieli do siebie pretensje, że nie zaprezentowali wysokiego poziomu.

- Przyjechaliśmy po awans i wykonaliśmy zadanie. Gra nie była najlepsza, ale liczy się to, że awansowaliśmy do kolejnej rundy. W pucharze gra się po jednym meczu, więc przyjechaliśmy tu w konkretnym celu - stwierdził Wieteska, który stworzył parę środkowych obrońców z Arturem Jędrzejczykiem.

Także skrzydłowy Paweł Wszołek przyznał, że nie był to piękny mecz i sami oczekiwali, że będzie to ciężkie spotkanie. - Na pewno pomogła nam szybko strzelona bramka, po której kontrolowaliśmy mecz, choć nasza gra nie wyglądała szczególnie obiecująco. Najważniejszy jest jednak awans dalej, bo na pewno stać nas na lepszą dyspozycję. Trzeba szanować każdy wynik. Pozytyw jest taki, że kolejny raz zagraliśmy na zero z tyłu - zaznaczył.

źródło: legia.com / własne


Avatar
Data publikacji: 26 listopada 2020, 10:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.