Udostępnij:

Wojciech Szczęsny dobrze wspomina Paulo Sousę. „Byliśmy wtedy w gazie”

Wojciech Szczęsny w programie "Mój pierwszy raz" opowiedział o swoich wrażeń na temat pracy z Paulo Sousą. Polak wspomina ten okres nie najgorzej.

Pomimo wielu miesięcy, które upłynęły od czasu, kiedy to Paulo Sousa zdecydował się opuścić reprezentację Polski, osoba Portugalczyka dalej budzi spore kontrowersje. Większość kibiców nie zapomniała, w jaki sposób pożegnał się z naszą kadrą. Sousa odszedł w okresie świątecznym zaraz przed bardzo ważnym meczem barażowym o występ na Mistrzostwach Świata w Katarze z Rosją.

Zanim jednak to się wydarzyło 51-latek zdążył poprowadzić Polskę na EURO 2020. Tam wszystkim kibicom towarzyszyły duże nadzieje. Związane to było z naszymi grupowymi rywalami, czyli Hiszpanią, Szwecją i Słowacją. Optymizm dodatkowo zwiększył fakt, iż wyjść z grupy dało się z 3. miejsca. Resztę historii już jednak znamy. Po tej niewątpliwej kompromitacji cała kadra zebrała dużą krytykę za swoją grę. Wojciech Szczęsny twierdzi jednak, że ta nie była aż tak zła.

- Pomimo tego, co teraz wszyscy o nim myślą, to był bardzo dobrym trenerem. Na EURO 2020 byliśmy w gazie, fizycznie wyglądaliśmy dobrze, graliśmy troszeczkę bardziej ofensywnie, niż jesteśmy przyzwyczajeni, strzelaliśmy bramki - powiedział Szczęsny.

- I jakim cudem my przegraliśmy ze Szwecją i Słowacją to ja nie mam pojęcia. Oglądałem te mecze dwa razy chyba i do dzisiaj nie mam zielonego pojęcia - dodał.

- Jak wytniesz bramki, to wydaje się, że oba mecze wygraliśmy po 5:0 - podsumował


Rafał Makowski
Data publikacji: 18 lipca 2022, 19:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.