blank
fot. wisla.krakow.pl
Udostępnij:

Wisła Kraków chce postawić kropkę nad „i” w Łodzi

Mocno osłabiona Wisła Kraków w piątek zmierzy się z ostatnim w tabeli - ŁKS-em Łódź (godz. 18:00). Piłkarze z Małopolski chcą postawić kropkę nad "i" i utrzymać się w lidze.

Do końca rozgrywek prawdopodobnie nie zobaczymy już Jakuba Błaszczykowskiego, Pawła Brożka, a wykluczeni z dzisiejszego spotkania będą Vukan Savicević, Gieorgij Żukow i Łukasz Burliga. - Wiele prawdy w tych nazwiskach, że nie będą brani pod uwagę, ale Krzysztof Drzazga jest w pełnym treningu i jest brany pod uwagę na mecz w Łodzi. Kłopoty ma jeszcze Michał Mak ze stawem kolanowym i to wszystko, jeśli chodzi o nasze problemy - zdradził Artur Skowronek.

"Biała Gwiazda" ma wszystko w swoich rękach, by zapewnić sobie utrzymanie. ŁKS jest w fatalnej formie, dlatego nawet remis będzie trzeba traktować jako niespodziankę. - Nie trzeba szczególnej motywacji do tego, by jak zwykle podejść do meczu z maksymalną koncentracją. Mamy bardzo świadomych piłkarzy w drużynie, wszyscy zdają sobie sprawę cały czas, jak cienka jest granica między zwycięstwem a porażką. Dzisiaj rzeczywiście mamy dobrą, komfortową wyjściową sytuację, by zrealizować cel, ale chcemy to zrobić jak najszybciej - przyznał trener.

- Mamy wyzwanie, które chcemy zrealizować w piątek, na tym skupiamy wszystkie siły i dopiero potem będziemy myśleć o czymś dalej. Ale na pewno nie zrobimy czegoś takiego, że damy pograć i nie będziemy szanować kibiców i walczyć o jak najwyższe miejsce w tabeli. Tak więc będziemy skłaniać się ku temu, by grali ci, którzy są w najlepszej formie - podsumował Skowronek.

źródło: wisla.krakow.pl / własne


Avatar
Data publikacji: 3 lipca 2020, 11:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.