Warta Poznań blisko wzmocnienia. Dyrektor sportowy potwierdza. „Wszystko wskazuje na to, że minie tablicę Poznań”
Warta Poznań zimą chce przeprowadzić trzy transfery. Priorytetem klubu jest ściągnięcie nowego napastnika, zawodnika na pozycję numer "10" oraz lewonożnego wahadłowego. Na razie nie przeprowadziła żadnego, ale niebawem może to się zmienić. - Krzysztof [Drzazga - przyp.red] był w drodze do Stalowej Woli. Już chyba widział tablicę z napisem Stalowa Wola, ale wszystko wskazuje na to, że minie tablicę Poznań - mówi w rozmowie z Pilkarskiswiat.com Dawid Frąckowiak, dyrektor sportowy Warty Poznań.
Karolina Kurek: Dlaczego w zajęciach nie bierze udział Borys Ołeniak?
Dawid Frąckowiak: Jest na testach w Warcie Gorzów [Wielkopolski - przyp.red].
Portal "Weszlo.com" przekazał, że bliski dołączenia do Warty jest Krzysztof Drzazga. Czy te informacje są prawdziwe?
Jest coś na rzeczy. Jeśli sytuacja nie nabierze takiego rozpędu i nie będzie tak dynamiczna, ale tym razem na niekorzyść Warty, to wszystko wskazuje na to, że Krzysztof Drzazga będzie zawodnikiem Warty.
Kiedy zainteresowaliśmy się tym piłkarzem? Czy odbiliście go Stali Stalowa Wola?
Temat Krzysztofa już był w zeszłym roku. W grudniu byliśmy jednym z pierwszych klubów, który zainteresował się tym zawodnikiem. Rozmawialiśmy bezpośrednio z jego agentem, ale też w grudniu mieliśmy okres zawieszenia jeśli chodzi o kwestie transferowe i w jakiś stopniu próbowała to wykorzystać Stal Stalowa Wola. Krzysztof był w drodze do Stalowej Woli. Już chyba widział tablicę z napisem Stalowa Wola, ale wszystko wskazuje na to, że minie tablicę Poznań.
Może pan zdradzić kulisy?
To byśmy długo rozmawiali na temat okoliczności, które się wczoraj działy. Dużo zdrowia mnie kosztowało, żeby go zawrócić.
Czym go pan przekonał?
Przede wszystkim tym, że Warta Poznań jest Wartą Poznań. To klub z dużego miasta, o dużej marce i historii. I przede wszystkim tym, że Warta Poznań ma 19 punktów, a Stal Stalowa Wola 11. Przekonałem Krzysztofa [Drzazgę - przyp.red] tym, że tak naprawdę pakuje się w praktycznie pewny spadek. To był argument, który do Krzysztofa trafił. Logistycznie to mu odpowiadało, bo Stalowa Wola jest bardzo daleko. Poznań jest dużo bliżej jego miejsca zamieszkania, więc były argumenty ku temu, żeby Krzysztofa przekonać. Znał też kilku chłopaków w naszym zespole, ale trochę trzeba było walczyć.
Jest pan twardym negocjatorem?
Staram się być i muszę być, bo Warta ma mocno ograniczone ramy finansowe i musimy się tego trzymać, więc staram się być i myślę, że nieźle mi to wychodzi. Natomiast wiem z życia, że czasami trzeba wykazać elastyczność i trochę ten kręgosłup ugiąć. No, bo jeżeli zawodnik może dać dużo, jeżeli klub chce tego zawodnika i zależy mu, to też trzeba wykonać w kierunku zawodnika jakiś krok.
Z którego letniego transferu jest Pan najbardziej zadowolony?
Shun Shibata, Adrian Gryszkiewicz. W perspektywie wiosny mam bardzo duże oczekiwania w stosunku do niego [Adriana Gryszkiewicza - przyp.red], bo jak się odbuduje, to jest to dobry piłkarz. Ivaylo Markov, Kacper Michalski. W meczach, w których brakowało Shuna Shibaty, było widać, że nasza organizacja gry i nasza gra wyglądała gorzej, więc cieszę się, że Shun wraca do zdrowia. Wszystko wskazuje na to, że Shun będzie do grania.
Zimą jedziecie na obóz przygotowawczy do Cetniewa. Dlaczego akurat taka lokalizacja?
Wybraliśmy Cetniewo z kilku powodów. Przede wszystkim: aspekt finansowy i ekonomiczny. Lokalizacja, bo miejsce jest położone nad samym morzem i baza, bo w ostatnich latach w Cetniewie wszystko zmieniło się o 180 stopni.
Będziecie trenować na naturalnej czy sztucznej nawierzchni?
Będziemy trenować na sztucznej trawie. Tak naprawdę w Polsce bardzo ciężko zimą o obiekty, gdzie można trenować na naturalnej trawie. Tak naprawdę nikt nie chce sobie trwale zniszczyć naturalnej trawy, więc tam będziemy mieli do dyspozycji bardzo dobre boisko treningowe.
Co uważa pan za swój największy dotychczasowy sukces w Warcie?
Jak przyszedłem do szatni zespołu 21 czy 22 czerwca i zobaczyłem, kto w tej szatni jest, tam byli sami młodzi zawodnicy, sami juniorzy. I mając w perspektywie to, że za 2,5 tygodnia jedziemy do Niecieczy, jakby mi ktoś w wtedy powiedział, że my będziemy mieć 19 punktów, to bym w to nie uwierzył. Pewnie znajdą się malkontenci, którzy powiedzą, że co to jest 19 punktów. Ale biorąc pod uwagę, jak to wszystko wyglądało po spadku, to uważam, że ten wynik nie jest zły. To jest może taki "sukcesik".
Jakie pozycje wymagają jeszcze wzmocnienia?
Na pewno napastnik, pozycja numer "10", szukamy też rywalizacji na wahadle. Najlepiej, żeby to był zawodnik lewonożny. To są trzy priorytety i czekamy na rozwój wydarzeń z Jędrzejem Grobelnym. Jeżeli Jędrek odejdzie, to będziemy musieli jakiś ruch wykonać. Na ten moment to tyle.
Rozglądacie się za bramkarzami, którzy występują w Ekstraklasie, I lidze czy też za takimi, którzy grają na niższych szczeblach rozgrywkowych?
Na naszej liście są bramkarze z Ekstraklasy, ale wiadomo, że to są bramkarze, którzy są w klubowej hierarchii na miejscu drugim lub trzecim. Są też bramkarze z klubów pierwszoligowych i którzy w przeszłości grali na poziomie Ekstraklasy i pierwszej ligi, a teraz występują na niższych szczeblach rozgrywkowych. Mam listę 4-5 nazwisk. Mam swojego faworyta, ale na razie żadnych działań nie wprowadziliśmy w życie ze względu na to, że na boisku Leo Przybylak z Jędrkiem Grobelnym trenują.
Jak wygląda sytuacja z Filipem Tonderem? Czy wrócił do Was na stałe z wypożyczenia?
Filip Tonder na ten moment trenuje z nami. Wszystko wskazuje na to, że pewnie zostanie. Ale tak naprawdę taka ostateczna decyzja zapadnie po obozie. Ustaliliśmy sobie, że zarówno on, jak i Michał Smoczyński będą trenować cały styczeń i dopiero po tym okresie zostanie podjęta ostateczna decyzja w ich kwestii. Filip musi grać, musi zbierać minuty i to jest fundamentalna rzecz. Jeżeli będzie miał tu możliwość grania i łapania konkretnych minut, a nie "ogonków", to zostanie. Jeżeli będzie miał z tym problem, to pewnie zostanie wypożyczony na pół roku.
ROZMAWIAŁA KAROLINA KUREK
-
1 Liga PolskaOto zwycięzca testów wydolnościowych w Warcie Poznań. "Wydolność zawsze była moim konikiem"
Karolina Kurek / 10 stycznia 2025, 19:53
-
EkstraklasaLegia Warszawa z poważnym problemem? To może być dłuższa przerwa kluczowego zawodnika
Kamil Gieroba / 10 stycznia 2025, 13:18
-
AktualnościSuperpuchar Hiszpanii: Real pokonuje Mallorce. Będzie wymarzony finał (WIDEO)
Michał Szewczyk / 9 stycznia 2025, 22:02
-
News dniaOn przejmie Everton? To byłby głośny powrót w Premier League
Kamil Gieroba / 9 stycznia 2025, 19:39
-
AktualnościSuperpuchar Hiszpanii: Barcelona pierwszym finalistą, Szczęsny zagrał (WIDEO)
Michał Szewczyk / 8 stycznia 2025, 22:28
-
1 Liga PolskaPolonia Warszawa z nowym napastnikiem
Kamil Gieroba / 8 stycznia 2025, 16:54