blank
fot.
Udostępnij:

I Liga: Warta lepsza w meczu o utrzymanie

Warta Poznań pokonała przed własną publicznością Wigry Suwałki w meczu 27. kolejki Fortuna 1 ligi. Dzięki temu zwycięstwu Zieloni są coraz bliżej utrzymania na zapleczu Ekstraklasy. 

W sobotnie popołudnie Warta Poznań podejmowała na własnym stadionie Wigry Suwałki. Dla obu ekip był to mecz o wysoką stawkę, możliwe nawet ze być lub nie być w przyszłym sezonie na zapleczu Ekstraklasy. Zespoły w tabeli dzieliły przed tą kolejką tylko 2 punkty. W bezpośredniej walce o pozostanie w Fortuna 1 Lidze liczył się dzisiaj tylko komplet punktów.

Pierwszy kwadrans meczu to zdecydowana przewaga gospodarzy którzy świetnie radzili sobie w ataku pozycyjnym. Cóż z tego jak nie przekładało się to na sytuację bramkowe. Warta w 20 minut potrafiła wypracować 4 rzuty różne, jednak po żadnym z dośrodkowań nie padł nawet strzał na bramkę Węglarza. Wigry zdecydowanie nastawiły się na kontratak, jednak defensywa gospodarzy świetnie radziła sobie z nielicznymi atakami gości.

Groźnie zrobiło się dopiero w 22.minucie kiedy to po błędzie obrońcy Wigier Kiełb wpadł w pole karne gości, jednak jego podanie zdołał przeciąć Sabiłło i w rezultacie Warta zyskała tylko 5 rzut różny.

W 27.minucie na strzał z dystansu zdecydował się Szymusik, jednak piłka przeleciała w bezpiecznej odległości nad poprzeczką bramki Wigier. W 31.minucie szansę na bramkę Warta miała z rzutu wolnego, jednak Janicki z 18 metrów trafił prosto w mur. W 41.minucie powinno być 1:0 dla Warty, jednak Janicki z kilku metrów nie trafił nawet w światło bramki.

W 45.municie wreszcie padła bramka dla Warty, zdobył ja z rzutu karnego Żebrakowski, wcześniej w polu karnym faulowany był Jakóbowski.

W pierwszej części spotkania przewaga gospodarzy zwiększała się z minuty na minutę, jednak brakowało ostatniego podania i wykończenia. Dopiero rzut karny sprawił że wynik spotkania został otwarty.

Druga połowa rozpoczęła się od ataków gości, jednak i oni nie mieli pomysłu na sforsowanie defensywy przeciwnika. Wigry próbowały ataku pozycyjnego, strzałów z dystansu, szybkich kontrataków, tyle że nie przynosiło to żadnego realnego zagrożenia.

W 77.minucie Wigry zdobyły bramkę, jednak sędzia liniowy słusznie dopatrzył się w tej sytuacji spalonego gracza gości i w rezultacie główny arbiter gola nie uznał.

Gospodarze w drugiej połowie byli z pewnością lepszą drużyna, jednak nie potrafili przełożyć tego na zdobycz bramkową.

Warta wygrywa zatem ważne spotkanie, a Wigry są coraz bliżej pożegnania z Fortuna 1.ligą.

Warta Poznań – Wigry Suwalki 1:0 (1:0)

27.kolejka Fortuna 1 Liga, sobota 6 kwietnia 2019r. Godz. 16:00, Droga Dębińska. Widzów 1006

Warta: Lis, Kiełb, Bodzioch, Kieliba, Grobelny (Cierpka 86’), Jakóbowski (Fadecki 72’), Szymusik, Jasiński, Marciniak, Janicki, Żebrakowski( Splawski 81’)

Wigry: Węglarz, Strauss (Polkowski 79’), Chrzanowski, Sabiłło, Mackiewicz, Adu (Karbowy 45’), Huertas, Najemski, Bartczak, Karankiewicz, Kwaśniewski (Smuga 65’)

Bramki: Żebrakowski 45’ karny

Kartki: Jasiński 47’, Biedrzycki(w przerwie, zawodnik rez), Karbowy 60’, Kieliba 69’, Smuga 85’, Spławski 90'o


Avatar
Data publikacji: 6 kwietnia 2019, 17:16
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.