Van den Brom przed meczem z Dudelange: To jeszcze nie koniec rywalizacji
Zdjęcie: YouTube/Lech Poznań
Lech Poznań w czwartkowy wieczór może zapewnić sobie awans do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. Po wszelkich problemach na początku tego sezonu, to byłaby na pewno przyjemna odmiana.
W pierwszym spotkaniu “Kolejorz” pokonał Dudelange 2:0. Nadal gra i dyspozycja były dalekie od optymalnych możliwości Lecha.
– Prowadzimy 2:0, ale moja drużyna wie, że to jeszcze nie koniec rywalizacji. Nadal mamy przewagę i wiemy, że Dudelange, by odwrócić losy meczu, musi atakować. Uważam, że u siebie uzyskaliśmy dobry rezultat, ale nie do końca byłem zadowolony z naszej gry. Przy analizie tego meczu mówiłem zawodnikom, co robili źle. Musimy zagrać z większą koncentracją, być lepiej zorganizowani. Będziemy też lepiej przygotowani taktycznie na ich grę tzw. rombem. Podchodzę optymistycznie do tego meczu. chcemy wygrać i jednocześnie pokazać się z lepszej strony niż w Poznaniu – powiedział John van den Brom na przedmeczowej konferencji prasowej.
Szkoleniowiec zdradził też stan kadrowy zespołu.
– Wszyscy, których tutaj mam są gotowi do gry. Nie zagra Antonio Milić, który musi pauzować za czerwoną kartkę, nie ma natomiast leczących kontuzje od dłuższego czasu Adiera Ba Louy oraz Bartosza Salamona. Jesteśmy dobrze przygotowani, ponieważ w weekend nie graliśmy i mogliśmy odpocząć – stwierdził Holender.
Zobacz całą konferencję:
