fot. Federacja Urugwaju (Twitter)
Udostępnij:

Urugwaj wymęczył zwycięstwo z Egiptem

Za nami drugi mecz Mistrzostw Świata. Reprezentacja Urugwaju, choć długo się męczyła pokonała Egipt 1:0.

W drugim spotkaniu grupy A mieliśmy bardziej wyrównane reprezentacje niż wczoraj, gdzie Rosja rozgromiła Arabię Saudyjską 5:0. Chociaż w pierwszym składzie Egiptu nie było Mohameda Salaha, stąd większe na wygraną miał Urugwaj, ale trener afrykańskiej drużyny zapowiadał, że bez gwiazdy Liverpoolu jego reprezentacja też jest silna.

Pierwszy groźny strzał zobaczyliśmy w 8. minucie, ze strony reprezentacji Urugwaju, odpowiedzialność za uderzenie na swoje bramki wziął Edinson Cavani, który zdecydował się na strzał z dystansu, ale pewnie piłkę złapał Mohamed El Shenawy. Egipcjanie odpowiedzieli chwilę później. Amr Warda mocno dośrodkował futbolówkę w szesnastkę, José Giménez źle wybił piłkę, trafiła ona pod nogi Mohameda Elneny'ego, który podał do Mahmouda Trezegueta, ale uderzenie pomocnika Royal Mouscron było za słabe, by zaskoczyć Fernando Muslere. Urugwajczycy dogodną sytuację do zdobycia gola mieli w 24. minucie. Dośrodkowaną piłkę z rzutu rożnego przedłużył Diego Godín, dopadł do niej Luis Suárez, ale trafił w boczną siatkę. Później w szeregi obu drużyn wdarła się nie dokładność i na boisku widzieliśmy tzw "kopaninę".  Do przerwy Egipt remisował z Urugwajem 0:0

Tuż na początku drugiej połowy Urugwaj mógł wyjść na prowadzenie. Cavani posłał dobrą piłkę w pole karne do Suárez, który wyszedł oko w oko z El Shenawym, uderzył, ale bramkarz Egiptu popisał się dobrą interwencją. Egipcjanie odpowiedzieli dopiero w 73. minucie, z dystansu strzelał Ahmed Fathy, ale piłkę spokojnie złapał Muslera. Szansę na gola miał także Mohamed Elneny, który próbował przelobować bramkarza, ale zrobił to za mocno. Chwilę po tej akcji, zaatakowali Urugwajczycy. Suárez świetnie zagrał do Cavaniego, ten potężnie kopnął z powietrza, lecz świetnie interweniował El Shenawy. Napastnik PSG gola mógł zdobyć w końcówce, ale uderzył w słupek z rzutu wolnego. Podopieczni Óscara Tabáreza minutę później mieli kolejny rzut wolny. Tym razem dośrodkował Carlos Sánchez, zrobił to na tyle dobrze, że do piłki dopadł Giménez i głową pokonał bramkarza Egiptu. Ostatecznie ten gol okazał się bramką na wagę trzech punktów.

15.06.2018, Faza grupowa mistrzostw świata, Stadion Centralny w Jekaterynburgu

Egipt - Urugwaj 0:1 (0:0)

José Giménez 90'

Egipt: Mohamed El Shenawy - Ahmed Fathy, Ali Gabr, Ahmed Hegazy, Mohamed Abdel Shafi - Tarek Hamed (Sam Morsy 50'), Mohamed Elneny, Amr Warda (Ramadan Sobhi 82'), Abdallah Said, Mahmoud Trezeguet - Marwan Mohsen (Kahraba 63')

Urugwaj: Fernando Muslera - Guillermo Varela, José Giménez, Diego Godín, Martín Cáceres - Nahitan Nández (Carlos Sánchez 58'),  Matías Vecino (Lucas Torreira 87'), Rodrigo Bentancur, Giorgian De Arrascaeta (Cristian Rodríguez 59') - Luis Suárez, Edinson Cavani

Żółte kartki: Mahmoud Trezeguet, Ahmed Hegazy

Sędzia: Björn Kuipers


Krzysiek Gajdur
Data publikacji: 15 czerwca 2018, 16:04
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.