UEFA Youth League: Sporting U19 w gronie czterech najlepszych akademii w Europie. Awans do półfinału

sporting.pt

Sporting Lizbona U19 przypieczętował swój awans do półfinału rozgrywek Ligi Młodzieżowej UEFA po zwycięstwie 1:0 z Liverpoolem U19. Bramkę na wagę złota zdobył będący w fantastycznej dyspozycji strzeleckiej Rodrigo Ribeiro.

UEFA Youth League, czyli Liga Młodzieżowa UEFA jest często oknem wystawowym dla młodych zawodników. Przyciąga ona mnóstwo skautów, którzy dogłębnie analizują umiejętności zawodników. W dzisiejszym meczu na trybunach nie zabrakło nowego selekcjonera reprezentacji Portugalii, Roberto Martineza oraz kilku zawodników pierwszej drużyny Sportingu. A jakie są zasady? Jeden mecz decyduje o wszystkim. W każdej rundzie drużyny grają między sobą tylko jeden raz. Ponadto półfinay i finały rozgrywane są na tzw. neutralnym stadionie. Jeśli dzisiejszego popołudnia po ostatnim gwizdku węgiersiego sędziego, Gergo Bogara, oglądalibyśmy brak rozstrzygnięcia, to od razu przeszlibyśmy do serii rzutów karnych.

Drużyna Sportingu U19 obecnie radzi sobie kapitalnie w Młodzieżowej Lidze Mistrzów. W ostatnim meczu portugalski zespół zmiażdżył rówieśników z Ajaxu 5:1 w 1/8 finału. Z kolei Liverpool U19 potrzebował serii rzutów karnych, żeby awansować do fazy 1/8. Trzeba powiedzieć wprost, że to gospodarze byli zdecydowanym faworytem i brak awansu oznaczałby sensację.

Uraz głowy Bena Doaka

Pogoda na CGD Stadium Aurelio Pereira dopisała. Termometry w Lizbonie wskazywały 18 stopni Celsjusza. Spotkanie rozpoczęło się dość spokojnie dla obu ekip. W ósmej minucie Barry Lewtas był zmuszony do przeprowadzenia pierwszej zmiany. 17-letni Ben Doak, który w obecnym sezonie zaliczył swój debiut w rozgrywkach Premier League, musiał opuścić plac gry z powodu urazu. Szkocki skrzydłowy schodząc z boiska miał wyraźny grymas na twarzy, w jego miejsce został wprowadzony Ranel Young. W bieżącym sezonie Young pełni funkcję zawodnika rezerwowego w rozgrywkach Ligi Młodzieżowej UEFA. Zazwyczaj pod koniec meczu otrzymywał swoją szansę od Barry’ego Lewtasa. W swoich czterech występach w tych rozgrywkach zgromadził 35 minut.

Napór Sportingu

Po spokojnym początku oglądaliśmy napór portugalskiej drużyny pod bramką strzeżoną przez Harveya Daviesa. Pole karne gości zamieniło się w pologon strzelecki, ale wyszli z tego obronną ręką, dlatego że gospodarze nie potrafili znaleźć drogi do siatki. Przetrwanie pierwszego kwadransu gry spowodowało odbudowanie się Liverpoolu. Przyjezdnych w końcu było stać na przedostanie się pod pole karne Diego Callai, jednak wyprawa tam nie przyniosła owoców w postaci bramki. Brak efektywności wynikało głównie z niedokładności  i złych decyzji. W 26. minucie odnotowaliśmy pierwszy strzał w stronę Diego Callai, jednak jego wykonanie pozostawiało dużo do życzenia.

Pod koniec pierwszej połowy do głosu znowu doszli gospodarze. Alfonso Moreira wypracował sobie dwie dogodne sytuacje bramkowe w przeciągu dwóch minut. Najpierw cała linia obrony “The Reds” zostawiła mu mnóstwo miejsca w “szesnastce”, ale nie potrafił on wykorzystać gapiostwa obrońców, gdyż jego próba minęła obok lewego słupka. Po chwili futbolówka wróciła pod jego nogi, ale po raz kolejny nie potrafił pokonać Harveya Daviesa. Trzeba przyznać, że trzykrotny reprezentant Portugalii do lat 19 był najjaśniejszym punktem gospodarzy w pierwszej połowie. Do przerwy nie oglądaliśmy żadnych bramek.

 

“Złota bramka”

Po zmianie stron żaden ze szkoleniowców nie zdecydował się na przeprowadzenie zmian. Bezradność strzelecka Liverpoolu trwała. Sporting od wznowienia gry chciał zamknąć gości na ich własnej połowie i szybko zdobyć otwierającą bramkę. Na trafienie musieli trochę poczekać. W 65. minucie Rodrigo Ribeiro wyprowadził gospodarzy na prowadzenie, zdobył on już swoją szóstą bramkę w ósmym występnie UEFA Youth League. Liverpool próbował odpowiedzieć za sprawą Melkamu Frauendorfa i Lucy’ego Stephensona, jednak ich wysiłek nie przyniósł nic pozytywnego.

“The Reds” byli pozbawieni tzw. “kolektywu boiskowego”, ich akcje były napędzane przez indywidualności poszczególnych zawodników lub przebłyski. Goście zasłużenie żegnają się z UEFA Youth League na etapie 1/8 finału. Sporting Lizbona pokonał Liverpool 1:0 i awansował do historycznego półfinału tych rozgrywek.

 

14.0.2023 rok, ćwierćfinał Ligi Młodzieżowej UEFA, CGD Stadium Aurelio Pereira (Alcochete)

Sporting Lizbona – Liverpool FC 1:0 (0:0)

Rodrigo Ribeiro 65′

Sporting Lizbona: Diego Callai – Goncalo Esteves, Gilberto Batista, Joao Muniz, David Monteiro – Samuel Loureiro Carvalho Justo, Marco Cruz, Rodrigo Marques – Diogo Cabral (79′ Rafael Ferreira Nel), Rodrigo Ribeiro, Alfonso Moreira

Liverpool FC: Harvey Davies – Josh Davidson, Terence Miles, Lee Jonas, Calum Scanlon – James McConnell, Dominic Corness, Luca Stephenson, Bobby Clark – Ben Doak (8′ Ranel Young (73′ Keyrol Fugueroa Norales)), Melkamu Frauendorf

Żółte kartki: Davidson, Loureiro Carvalho Justo, Marques, Clark, Crus, Fugueroa Norales

Sędzia: Gergo Bogar (Węgry)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x