Twarda gra kluczem do zwycięstwa: Jak Legia zaprezentowała się w starciu z Leicester?
W piątej kolejce fazy grupowej Ligi Europy, Legia Warszawa zmierzyła się z Leicester City. Faworytem tej rywalizacji była drużyna gospodarzy, która wystąpiła w niemalże najmocniejszym składzie.
W wyjściowej jedenastce zabrakło tylko Jamiego Vardy'ego. Warto zauważyć, że na ławce rezerwowych popularnych "Lisów" znalazł się 20-letni Jakub Stolarczyk. Czy Legioniści przeciwstawili się drużynie z Premier League?
5. kolejka fazy grupowej Ligi Europy
Leicester 3:1 Legia Warszawa
We move to the summit of the group 🔝#LeiLgw pic.twitter.com/OhOu2jS7uu
— Leicester City (@LCFC) November 25, 2021
Bramki: Daka (11'), Maddison (21'), Mladenovic (26'), Ndidi (31')
Pierwsze minuty pokazały, że drużyna z Polski jest bardzo mocno zdeterminowana i dobrze zorganizowana w środkowej części boiska. Dzięki temu otrzymaliśmy kilka składnych akcji po obu stronach. Gospodarze już w 11. minucie objęli prowadzenie po akcji z udziałem Patsona Daki, który płaskim strzałem obok słupka pokonał bramkarza Legii. Po utracie bramki mistrz Polski zdecydował się na agresywniejszy futbol, ale wszelakie próby i wysiłki, natychmiast były gaszone w zarodku. W 21. minucie Leicester podwyższyło prowadzenie po strzale Jamesa Maddisona, który otrzymał podanie od Ademola Lookmana. Kilka minut później Lisy po raz kolejny umieścili piłkę w bramce strzeżonej przez Cezarego Misztę, ale na szczęście dla Legionistów trafienie zostało anulowane. W 26. minucie Wilfred Ndidi zagrał ręką we własnym polu karnym, więc Warszawiacy otrzymali rzut karny i szansę na zmniejszenie prowadzenia gospodarzy. Kasper Schmeichel obronił strzał Mahira Emreliego, ale był bezradny przy dobitne Filipa Mladenovicia. Dzięki skutecznej dobitce Legia zmniejszyła prowadzenie Lisów, 2:1. Kilka minut później piłkarze z Premier League przeprowadzili kolejną składną akcję, która zakończyła się rzutem rożnym. James Maddison posłał wysoką piłkę, którą do bramki skierował Wilfred Ndidi. Tym samym pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 3:1.
Czy szkoleniowiec Legii odmienił swój zespół?
Druga połowa przebiegała pod wyraźne dyktando gospodarzy, którzy byli zadowoleni z prowadzenia i nie chcieli go podwyższyć. Legia nie była w stanie zagrozić bramce strzeżonej przez Schmeichela. Patrząc na statystyki możemy zauważyć, że różnica pomiędzy obiema stronami nie była zbyt duża, jednak boisko zweryfikowało obie strony i widać było, na jakim poziomie są obie ligi. Po zwycięstwie drużyna Leicester zajmuje pierwsze miejsce w grupie z dorobkiem 8 punktów. Legia mając 6 oczek plasuje się na ostatnim miejscu i wszystko zależeć będzie od rywalizacji ze Spartakiem Moskwa, do której dojdzie 9 grudnia 2021 roku.
Czy Legioniści będą w stanie awansować do kolejnej fazy Ligi Europy? Odpowiedź na to pytanie poznamy wkrótce.
SKŁADY:
Legia Warszawa: Miszta, Johansson - Hołownia, Wieteska, Jędrzejczyk, Ribeiro, Slisz, Martins - Celhaka, Mladenović - Skibicki, Muci, Emreli - Włodarczyk, Luquinhas - Pekhart
Leicester: Schmeichel, Castagne, Evans, Soyuncu, Thomas, Soumare - Dewsbury-Hall, Ndidi, Maddison - Perez, Lookman - Albrighton, Barnes, Daka - Iheanacho
Kartki: Mladenovic (39'), Wieteska (48'), Thomas (61'), Jędrzejczyk (87'), Albrighton (89')
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33
-
La LigaLaporta: Musimy odpowiednio nastawić zespół, aby każdy mecz był jak spotkanie Ligi Mistrzów
Kamil Gieroba / 17 grudnia 2024, 19:20
-
AktualnościKolejna młodość Fabiańskiego. Angielskie media zachwycone
Michał Szewczyk / 17 grudnia 2024, 18:04
-
EkstraklasaPolskie kluby na ratunek Mariuszowi Stępińskiemu. Najlepszy strzelec Omonii Nikozja na wygnaniu
Victoria Gierula / 17 grudnia 2024, 10:39
-
EkstraklasaOficjalnie: João Peglow odchodzi z Radomiaka. Kierunek MLS
Victoria Gierula / 16 grudnia 2024, 18:48
-
Ligue 1Ligue 1: Błysk Frankowskiego. Polak został doceniony
Kamil Gieroba / 16 grudnia 2024, 10:49