Trzy po Trzy – Podsumowanie 10 kolejki LOTTO Ekstraklasy
Zapraszam wszystkich na nowy cykl krótkich podsumowań wydarzeń na ekstraklasowych boiskach! W cyklu Trzy po Trzy przedstawiał będę trzy najważniejsze wydarzenia boiskowe, pozaboiskowe z naszej rodzimej ligi. Oprócz tego w zakładce "na dokładkę" znajdziecie dodatkowe informacje o kolejce! Wszystko podsumowane będzie infografikami.
Legia Warszawa rozstała się już z Hasim. Teraz w klubie z Ł3 pora wziąć się do pracy. Całą sytuacje uratować ma były zawodnik Legii Warszawa - Jacek Magiera. Wpisuje się on w koncepcje ofensywnej gry włodarzy klubu i prędzej czy później przy Łazienkowskiej Magiera by się pojawił. Dziś dostaje Legie rozbitą, bez tożsamości i zgrania w drużynie. Dużo nowych nazwisk sprowadzonych za kadencji poprzedniego szkoleniowca nie weszło jeszcze w optymalne obroty. Czego potrzeba Legii? Stabilizacji w szatni, zgrania na boisku i uleczenie atmosfery. Te trzy czynniki mogą w znaczącym stopniu pomóc dla Legii Warszawa, która w meczu z Wisłą Kraków nie zachwyciła, a remis mogą zawdzięczać jedynie Malarzowi. Na ocenę pracy Magiery przyjdzie nam trochę poczekać. Jedno jest pewne - pozbycie się Hasiego tylko pomoże Legii. Mecz Korony Kielce z Jagiellonią Białystok był jednym z najciekawszych spotkań dziesiątej serii spotkań. Serii, która nie była obfita w gole. Mecz w Kielcach bez wątpienia był jednym z lepszych meczów mijającej kolejki. Do Kielc przyjechała Jagiellonia, a to już gwarantuje dobre spotkanie. Do tego Korona gra ostatnio mocno w kratkę. Idąc tym schematem mecz z Jagiellonią byłby dobry w ich wykonaniu. W pierwszej połowie tak było. Korona neutralizowała atuty przyjezdnych. Na próby szybkiego zdobycia bramki przez "Jagę" odpowiadano wysokim presingiem. Podobnie zagrali w ósmej kolejce z Arką Gdyni. Podobnie jak z Arką druga połowa okazała się zdecydowanie słabsza. Jagiellonia powoli się rozpędzała, Frankowski udowodnił że nadal jest w formie i wyrównał. Po niespełna trzech minutach gospodarze przegrywali już to spotkanie. Piłkę wrzucał Tomasik, do siatki wbijał Runje, a lider wracał do Białegostoku. W kwestii tego meczu należy wyróżnić dwie asysty Tomasika. Dla Korony strzelał Palanca.
39 539 - Tyle osób pojawiło się na niedzielnym meczu Lecha Poznań z Arką Gdynia. Tak dużej frekwencji możliwa była dzięki coraz lepiej grającemu zespołowi, oraz dzięki polityce klubu. Lech wpadł na pomysł, aby grupy zorganizowane do szesnastu lat miały wstęp na mecz za darmo. Świetna akcja, która pomogła zapełnić niemal cały stadion. Całe spotkanie jednak nie porywało. Mecz przyjaźni, w którym żaden z zespołów nie pokazała specjalnie ze chce wygrać. Lechowi zabrakło odrobiny pomysłu i polotu w akacjach ofensywnych. Na plus zagrał z pewnością Tetteh, który pokazał że jest w formie. Popisał się dobrymi odbiorami i wyprowadzeniem piłki. Co do Arki... do Poznania przyjechali z myślą, że zadowolą się remisem. Tak też i grali. Bardzo bezpiecznie, próbując ewentualnie bramkę strzelić. Obronie Arki przeszkadzał znacząco Pawłowski. Dryblował, strzelał i blisko był tego aby zdobyć bramkę przedniej urody.
♦ Powodów do optymizmu w Gdańsku jest parę. Jednym z nich jest przedłużenie kontaktu Piotra Nowaka. Drugim forma sportowa Lechii Gdańsk (zapominając o wpadce z Puszczą). W sobotnim meczu Lechii z Ruchem Chorzów, gdańszczanie wygrali 2:1, przy czym dwa gole strzelili do trzynastej minuty. Cieszy bez wątpienia forma Sławomira Peszki, który po kontuzji zagrał od pierwszej minuty i popisał się precyzyjnym uderzeniem.
♦ Dramatyczna końcówka uratowała poniedziałkowy mecz Piast Gliwice - Śląsk Wrocław. Obydwie ekipy, które w tym sezonie spisują się poniżej oczekiwań podzieliły się punktami. Mecz był nudny i tak naprawdę można by zacząć go oglądać pod 90 minuty. Wtedy Kamil Biliński wypuścił sobie piłkę w pole karne, sfaulował go Herbert, a sam poszkodowany wykorzystał karnego. Niespełna dwie minuty później do bramki gości po strzale głową trafił właśnie Herbert wyrównując tym samym stan rywalizacji na 1:1.
Wyniki 10 kolejki:
1. Termalica Bruk-Bet Nieciecza 0:0 Wisła Płock
2. Wisła Kraków 0:0 Legia Warszawa
3. Pogoń Szczecin 1:1 Górnik Łęczna
4. Lechia Gdańsk 2:1 Ruch Chorzów
5. KGHM Zagłębie Lublin 1:1 Cracovia
6. Korona Kielce 1:2 Jagiellonia Białystok
7. Lech Poznań 0:0 Arka Gdynia
8. Piast Gliwice 1:1 Śląsk Wrocław
* Na grafice jest błąd. Chodzi oczywiście o "Liczbę bramek w kolejce"