fot.

Ekstraklasa Plotki transferowe

Udostępnij:

„Trudno mi powiedzieć, co tym kierowało” – Papszun o słowach Świerczewskiego

Marek Papszun skomentował letnią aktywność transferową Rakowa Częstochowa.

48-letni szkoleniowiec latem rozstał się z Rakowem po siedmioletnim pobycie w Częstochowie i skwitowaniu tego zdobycie mistrzostwa Polski. Póki co nie przyjął oferty z innego klubu, a został ekspertem telewizyjnym.

Gdy Raków przypieczętował tytuł, prezes Michał Świerczewski zapowiadał, iż nie wydadzą na transfery więcej niż pół miliona euro. Jego słowa zresztą były szeroko komentowane w środowisku, odnosząc się do kondycji finansowej świeżo upieczonego mistrza Polski.

Tymczasem potrzeby wyraźnie zweryfikowały działania klubu na rynku. John Yeboah czy Sonny Kittel to tylko jedne z ponad dziesięciu nowych nazwisk w kadrze. Fakt, że ekipę opuściło też kilku zawodników, choćby Tomas Petrasek, a poważnej kontuzji doznał Ivi Lopez.

- Trudno mi powiedzieć, co tym kierowało. Trzeba byłoby zapytać Michała Świerczewskiego. Nie wiem też do końca, czy to było zrozumiane, bo z tego co pamiętam to były słowa, że nie chcielibyśmy wydać więcej niż 500 tysięcy, ale wyszło tak, że zostało wydane ciut więcej. Ale to chyba dobrze. To już widać, że mocno podniesiono jakość zespołu i co za tym idzie jest szansa rywalizować na trzech frontach, bo takie są założenia. Przede wszystkim jest blisko grupy europejskich pucharów i to jest najistotniejsze w tym momencie - skomentował Papszun na antenie Canal+ Sport.

- Kittel to chyba ostatnio wyszukany zawodnik, ale ci wcześniejsi już się przewijali. Wiadomo z różnych względów, też finansowych jak Yeboah, to w pewnym momencie nie było możliwe, ale później to się zadziało. To już moment, kiedy mnie w klubie nie było - dodał.

Na razie aktywność Rakowa na rynku przynosi efekty. Jest coraz bliżej zapewnienia sobie gry na jesień w europejskich pucharach. W środę w II rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów zagrają z Karabachem Agdam. Po pierwszym meczu to mistrzowie Polski mają zaliczkę w postaci wygranej 3:2.

Kamil Gieroba

Data publikacji: 31 lipca 2023, 8:00

Zobacz również

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.