Rafael Lopes
fot. Zdjęcie: Legia.com
Udostępnij:

„Towarzyszyło mi więc mnóstwo emocji” – Rafael Lopes o podpisaniu kontraktu z Legią Warszawa

Rafael Lopes jest jednym z nowych nabytków Legii Warszawa. Do stołecznego klubu przyszedł z Cracovii.

29-latek w minionym sezonie był jedną z wyróżniających się postaci w lidze. Do tego niska klauzula odstępnego skusiła świeżo upieczonych mistrzów Polski do transferu.

Po finale Pucharu Polski agent powiedział mi, że jest zainteresowanie z Legii. Pomyślałem wtedy, że to trochę niesamowite. Zastanawiałem się nad wieloma rzeczami, ale zrozumiałem, że całe życie pracowałem na coś takiego – zasuwałem non stop żeby w końcu pewnego dnia zagrać w wielkim klubie. Towarzyszyło mi więc mnóstwo emocji – po prostu chciałem skończyć negocjacje i podpisać kontrakt - opowiada Portugalczyk.

Zdaniem wielu miniony sezon mógł być najlepszy w karierze Lopesa. W 35 meczach ligowych zdobył jedenaście bramek i zaliczył cztery asysty.

Mój agent to przede wszystkim mój przyjaciel, znamy się od lat i bardzo dużo ze sobą rozmawiamy. Jakiś czas temu powiedziałem mu, że w końcu znalazłem swoją ligę i swój kraj (śmiech). Czuję się tutaj świetnie, zmieniłem trochę moją mentalność i sposób myślenia. Osiągnąłem też nieco inne parametry fizyczne, co na pewno pomogło mi na boisku. Wiem co mam robić zarówno z nogami jak i z głową. Tutaj także ukłon w stronę trenera Probierza, bo to bardzo doświadczony szkoleniowiec, który wiedział, jak wydobyć ze mnie to co najlepsze - stwierdził.

Napastnik skusił się także o ocenę PKO Ekstraklasy i wyróżnienie tego, co mu się w niej podoba.

Praktycznie nie ma tu nudnych meczów, bo trudno trafić w kolejce na spotkanie, które skończyłoby się bezbramkowym remisem. I to właśnie jest fajne i dla piłkarzy i dla kibiców – w końcu ludzie przychodzący na stadion chcą zobaczyć gole. Piłkarze zresztą też, ja na przykład nie znoszę schodzić z boiska po meczu bez trafień. W Ekstraklasie na szczęście jest ich bardzo mało, tutaj gra się fajną, otwartą piłkę, co dla mnie – jako dla napastnika – jest świetną sytuacją, bo co mecz mam parę okazji strzeleckich. Nikt nie stawia autobusu w bramce, wszyscy raczej próbują grać w piłkę i naprawdę bardzo to doceniam - powiedział Lopes.

Cała rozmowa dostępna na portalu Legia.com.


Kamil Gieroba
Data publikacji: 17 sierpnia 2020, 7:30
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.