Tomaszewski: To pierwsze zwycięstwo Sousy w poważnej sprawie, byłaby tragedia
– Dobrze się stało, całe szczęście, bo jakby wrócił do pracy w Polsce, byłaby tragedia – uważa Jan Tomaszewski, którego krytyka była zarzewiem kapitulacji Paulo Sousy z kadry.
Na nadzwyczajnym posiedzeniu zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej podjęto decyzje o rozwiązaniu umowy z Portugalczykiem, który ponadto musi zapłacić słone odszkodowanie – ponad 2 miliony złotych. O wygranych nie można pisać, bo przecież za niespełna trzy miesiące czekają nas baraże o awans na mundial.
Sousa został ogłoszony nowym trenerem we Flamengo Rio de Janeiro. – Uwolniliśmy się od niego, co za informacja, coś nieprawdopodobnego! Mogę powiedzieć, że to pierwsze zwycięstwo Sousy w poważnej sprawie, pierwszy raz mogę mu powiedzieć: brawo, brawo, brawo! – w ten sposób komentuje Jan Tomaszewski w “Super Expressie”.
Rozpoczęły się rozmowy z następcami Portugalczyka, a za faworyta uchodzi Adam Nawałka, dla którego byłby zarazem powrót po nieudanych mistrzostwach świata w Rosji. – Dobrze się stało, całe szczęście, bo jakby wrócił do pracy w Polsce, byłaby tragedia – mówi legenda kadry.
Bilans Paulo Sousy:
Węgry – Polska 3:3 / Polska – Andora 3:0 / Anglia – Polska 2:1 / Polska – Rosja 1:1 / Polska – Islandia 2:2 /Polska – Słowacja 1:1 / Polska – Hiszpania 1:1 / Polska – Szwecja 2:3 / Polska – Albania 4:1 / San Marino – Polska 1:7 / Polska – Anglia 1:1 / Polska – San Marino 5:0 / Albania – Polska 0:1 / Andora – Polska 1:4 / Polska – Węgry 1:2 /
źródło: se.pl /