Tarasiewicz: To klub, któremu bym nie odmówił

Śląsk Wrocław wkrótce zmieni głównego szkoleniowca?

Wrocławianie są tuż nad strefą spadkową w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Wciąż nie są pewni utrzymania. Do tego w Pucharze Polski odpadli po rywalizacji z dużo niżej notowanym KKS Kalisz. Dlatego od jakiegoś czasu pojawiają się spekulacje, że jeszcze przed końcem sezonu z klubem pożegna się Ivan Djurdjević. Jednym z kandydatów do przejęcia drużyny jest Ryszard Tarasiewicz, doskonale znany we Wrocławiu.

– Przykro się patrzy, widząc pięć, sześć czy nawet siedem tysięcy kibiców na trybunach stadionu mogącego pomieścić ponad 40 tys. osób. Nie tak to powinno wyglądać. Wyniki też są dalekie od oczekiwanych, to przekłada się na miejsce w tabeli, nerwową atmosferę i całokształt składa się na taki, a nie inny obraz – przyznaje Tarasiewicz.

– Brałbym bez wahania. To jest mój klub i po prostu w pewnych sytuacjach się nie odmawia. Uważam, że w Śląsku nie wszystko stracone, ale trzeba przestawić wajchę na bardziej ofensywną grę. Nie wiem, jak wygląda przygotowanie motoryczne zespołu, ale na tyle, na ile się da, trzeba podkręcić obroty i wyjść z dołka. Do końca sezonu jest wystarczająco dużo czasu – dodaje.

Źródło: Gol24.pl