

Taras Romanczuk z polskim obywatelstwem
We wtorkowe popołudnie Taras Romanczuk odebrał akt nadania mu polskiego obywatelstwa. Pomocnik Jagiellonii Białystok zgłasza chęć gry w reprezentacji Polski, a i sam Adam Nawałka nie przekreśla takiej możliwości.
- Czekałem długo na ten dzień, od momentu przyjścia do Jagiellonii. Pewnego dnia z panią Agnieszką Syczewską mieliśmy rozmowę na temat mojego pochodzenia, ponieważ moja babcia urodziła się w Polsce, ale w czasie II Wojny Światowej wyjechała na teren Ukrainy. Od tego momentu zaczęliśmy szukać wszystkich dokumentów, również w archiwach w Lublinie, Chełmie i Włodawie. Uzyskaliśmy wiele tych dokumentów i rok temu mogliśmy złożyć wniosek o nadanie obywatelstwa. W lutym dostałem decyzję i choć byłem zaskoczony, to było mi jednocześnie bardzo miło, ponieważ długo na to czekałem. Jestem dumny, że tak się stało – mówił Taras Romanczuk.
Na pytanie o możliwość powołania do reprezentacji Polski, Romanczuk stwierdził: - Spokojnie, jeszcze mam wiele meczów do rozegrania w Jagiellonii, w których muszę prezentować się z jak najlepszej strony. Teraz to jest najważniejsze. Podchodzę do tego z chłodną głową. Gdy dostanę powołanie, to będzie to dla mnie zaszczyt, z którego będę dumny.
źródło: własne/Jagiellonia Białystok
-
AktualnościKaiserslautern odwrócił wynik i pokonał Darmstadt 3:1 w 4. kolejce 2. Bundesligi
Damian Nowacki / 1 września 2025, 15:50
-
AktualnościLazio rozbiło Veronę 4:0 — pierwsze zwycięstwo sezonu na Stadio Olimpico
Damian Nowacki / 1 września 2025, 15:48
-
AktualnościSergio Busquets o możliwym zakończeniu kariery. Kontrakt z Interem Miami wygasa pod koniec roku
Damian Nowacki / 27 sierpnia 2025, 14:26
-
AktualnościAlessandro Florenzi kończy karierę piłkarską w wieku 34 lat
Damian Nowacki / 27 sierpnia 2025, 14:02
-
AktualnościJamie Vardy negocjuje z Cremonese. Klub pracuje też nad wypożyczeniem piłkarza z Marsylii
Damian Nowacki / 26 sierpnia 2025, 13:16
-
AktualnościBorussia Dortmund przedłuża kontrakt z Niko Kovačem do lata 2027
Damian Nowacki / 26 sierpnia 2025, 12:59