Krzysztof Drobnik (Piłkarski Świat)

Informacja o możliwym przejściu Freddy’ego Adu do Sandecji Nowy Sącz szybko obiegły zarówno polskie, jak i zagraniczne media. Choć ostatnio sprawa trochę ucichła, to przedstawiciele klubu twierdzą, że rozmowy wciąż są prowadzone. 

Sytuacja z tym transferem jest otwarta, ale już nieco bardziej skomplikowana niż wcześniej. Informacja o tym, że go chcemy wyciekła do mediów na całym świecie. Wie o tym agent zawodnika i siłą rzeczy chce ugrać dla swojego klienta jak najwięcej. Adu ma też ofertę z Azji. Przyznam szczerze, że nie sądziłem, iż to nazwisko zrobi taki szum – stwierdził dyrektor ds. sportowych, Arkadiusz Alexander.

Proszę zejść na ziemię, potrzebujemy napastnika, który nam pomoże. Na sądeckiej PWSZ jest kriokomora, po niej można wrócić do normalności. – sugeruje jednak sam trener Sandecji, Radosław Mroczkowski.

Na pewno gdyby były piłkarz między innymi AS Monaco związał się Sandecją, to można by określić to najgorętszym transferem w historii I ligi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x