Superpuchar Europy: Sevilla zaskoczyła Manchester City. Seria rzutów karnych wyłoniła zwycięzcę
Manchester City po raz pierwszy w historii sięgnął po Superpuchar Europy. Drużyna Pepa Guardioli po serii rzutów karnych pokonała Sevillę.
Zwycięzca Ligi Mistrzów, Manchester City oraz trimfator Ligi Europy, Sevilla stanęły do boju o Superpuchar Europy. Angielska drużyna w decydującym starciu pokonała Inter Mediolan 1:0, a Hiszpanie po serii rzutów karnych poradziła sobie z Romą. Tegoroczny mecz o Superpuchar był pierwszym w historii Manchesteru City, z kolei dla Sevilli był to siódmy występ.
Początek spotkania rozpoczął się po myśli Manchesteru City, który dość szybko pokazała rywalom, że to ona będzie miała pięknę przy nodze. W ósmej minucie pierwsze poważne zagrożenie na bramkę Bono zostało posłane przez uderzenie głową Nathana Ake. Jednak jego próba została udaremniona przez świetną interwencję Bono. W kolejnych minutach przewaga angielskiej drużyny zarysowywała się coraz bardziej, ale nie byli w stanie przełożyć jej na wynik spotkania. W 25. minucie Sevilla wyprowadziła akcję, która zakończyła się golem... Autorem bramki był Youssef En Nesyri. 26-letni Marokańczyk zamknął dośrodkowanie Marcosa Acuny uderzeniem głową i nie dał szans Edersonowi na skuteczną interwencję. En Nesyri otwierał wynik spotkania w każdym z ostatnich czterech strzeleckich występów w europejskich pucharach, teraz dokonał tego po raz piąty. Znaczna przewaga angielskiej drużyny nie przełożyła na ich korzyść. Sevilla do szatni schodziła z jednobramkowym prowadzeniem.
25' i Sevilla na prowadzeniu ⚽️
📺 Polsat Sport, Polsat Sport Premium 1#SuperCup pic.twitter.com/7Y7Hw8JD5B
— Polsat Sport (@polsatsport) August 16, 2023
Tuż po zmianie stron piłkarze Sevilli protestowali po zagraniu ręką w polu karnym Josko Gvardiola. Sędziowie nie podzielili ich opini i gra toczyła się dalej. Po niespełna pięciu minutach En Nesyri siał popłoch w szeregach angielskiej drużyny. Podopieczni Pepa Guardioli w łatwy sposób pozwalali przeciwnikom na przedostanie się na ich połowę przez środek pola. W pewnym momencie mecz wyglądał jak pojedynek En Nesyriego z Edersonem. Marokańczyk w dwóch pierwszych kwadransach był bardzo aktywny i dochodził do kolejnych sytuacji bramkowych. Niespodziewanie w 63. minucie Manchester City wrócił do gry.... 21-letni Cole Palmer po technicznym strzale z głowy umieścił piłkę z bliskiej odległości do siatki. Zaledwie kilkanaście dni temu Anglik wpisał się na listę strzelców w meczu o Tarczę Wspólnoty, w którym "Obywatele" obeszli się smakiem. W ostatnim kwadransie Nathan Ake miał piłkę meczową na nodze, lecz zmarnował sytuację. Mecz w regulaminowym czasie gry zakończył się wynikiem 1:1 i do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne.
Wyrównanie Manchesteru City! ⚽️
📺 Polsat Sport, Polsat Sport Premium 1#SuperCup pic.twitter.com/QHOHyj9CnO
— Polsat Sport (@polsatsport) August 16, 2023
Erling Haaland rozpoczął serię rzutów karnych i Norweg się nie pomylił. Podobnie było z Ocamposem, który był skuteczny. W kolejnych seriach Alvarez, Mir, Kovacić, Rakitić, Grealish, Montiel byli bezbłędni. O zwycięstwie zadecydowała piąta seria i niestrzelony gol Nemanja Gudelj.
16.08.2023 rok, Superpuchar Europy, Georgios Karaiskakis Stadium (Pireus, Grecja)
Manchester City - Sevilla 1:1 (0:1) karne 5:4
Cole Palmer 63' - Youssef En Nesyri 25'
Manchester City: Ederson - Walker, Akanji, Gvardiol, Ake - Kovacić, Rodri, Palmer, Foden, Grealish - Haaland
Sevilla: Bono - Navas (Montiel 83'), Bade, Gudelj, Acuna - Jordan, Rakitić, Ocampos, Torres (Sanchez 74'), Lamela (Suso 90+3') - En Nesyri (Mir 90+3')
Żółte kartki: Bade, Lamela, Sanchez
Sędzia: Francois Letexier
-
Liga NarodówBoniek: To autorska kadra Probierza, on lubi zaskakiwać
Kamil Gieroba / 7 listopada 2024, 11:34
-
Arabia SaudyjskaSaudi Pro League: Cristiano Ronaldo trafi... do ligowego rywala?!
Kamil Gieroba / 7 listopada 2024, 6:00
-
Liga MistrzówLiga Mistrzów: Kolejna wpadka PSG. Trudna sytucja paryżan (SKRÓT WIDEO)
Kamil Gieroba / 7 listopada 2024, 0:11
-
Liga MistrzówLiga Mistrzów: Tak kuriozalnego karnego jeszcze nie było (SKRÓT WIDEO)
Kamil Gieroba / 6 listopada 2024, 21:16
-
Arabia SaudyjskaOficjalnie: Tyle potrwa pauza Neymara
Kamil Gieroba / 6 listopada 2024, 19:00
-
Polecane"Nie jestem w stanie zrozumieć takiego podejścia" – Koźmiński krytykuje Probierza
Kamil Gieroba / 6 listopada 2024, 18:24