Piotr Stokowiec
fot. Piotr Stokowiec / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

Stokowiec problematycznym trenerem? Paixao krytykuje szkoleniowca

- Raz prawie pobiliśmy się w szatni, dlatego postanowiłem skorzystać z usług prawnika. - Taką historią w wywiadzie dla portalu futbolnews.pl podzielił się Marco Paixao. Portugalczyk stwierdził również, że jego były trener jest wielkim rasistą.

O trenerze Stokowcu co jakiś czas można usłyszeć, że nie jest lubiany przez wielu byłych zawodników. Kilka miesięcy temu szkoleniowiec Lechii udzielił wywiadu dla Przeglądu Sportowego. Stwierdził w nim, że z wieloma piłkarzami, którzy odeszli z klubu, ma bardzo dobre relacje. Bardzo szybko zdanie to zostało skontrowane przez graczy, którzy opuścili gdański klub.

Początek burzy

Pierwszy odpowiedział Artur Sobiech na łamach Super Expressu. - W rozmowie ze mną i moją żoną zarzucił mi, że to przeze mnie Lechia odpadła z Broendby, bo niby ja byłem zajęty i nalegałem na transfer do Uerdingen. Przecież to nonsens. Po moim odejściu z Lechii i debiucie w Karagumruk w którym doznałem urazu, wypowiedział się na konferencji, że to przez złe przygotowanie fizyczne doznałem tej kontuzji. A przecież to na jego wniosek zostałem odsunięty od treningów Lechii i nie mogłem funkcjonować jako piłkarz. - przedstawił kulisy pracy z trenerem Sobiech. Nie on jeden miał żal do Stokowca.

Na Twitterze swoje pięć gorszy dorzucił również Rafał Wolski. Pomocnik Wisły Płock skwitował to takimi słowami - Od grudnia do dziś z trenerem nie rozmawiałem i nie powiedział mi czym kierował się odsuwając mnie od drużyny. Wystarczyło powiedzieć ze jestem za słaby. Dobrych relacji tez nie mamy. - Podsumował Wolski.

Stokowiec rasista?

Kolejny kamyk, a właściwie pokaźny głaz do ogródka dorzucił niedawno Marco Paixao. Występujący w Turcji były gracz Śląska i Lechii podzielił się swoimi wspomnieniami ze Stokowcem w wywiadzie dla portalu futbolnews.pl - Ludzie z zewnątrz nie widzieli tego, co działo się w szatni. Uważam Piotra Stokowca za wielkiego rasistę! W żadnym klubie w całym moim życiu nie miałem takich problemów z trenerem, jak wtedy z nim. Już od samego początku zauważyłem jego postawę, po prostu chciał mnie wyrzucić z drużyny. Wymyślił nawet karę finansową, żeby mnie poniżyć. Dzięki Bogu, nie jestem osobą, która pozwala siebie poniżać. W zespole byli jednak zawodnicy, którzy dali się mu upokorzyć.

To jednak nie wszystko. Między tą dwójką doszło również do rękoczynów. - Raz prawie pobiliśmy się w szatni, dlatego postanowiłem skorzystać z usług prawnika. Gdybym nie otrzymał od niego instrukcji, jak postępować, podjąłbym wtedy kilka złych decyzji. Chciałbym pewnego dnia go zobaczyć i przekonać się, czy jest mężczyzną – jak mi próbował pokazać. Ciekawe czy teraz powiedziałby mi coś w twarz tak, jak to zrobił wtedy. Może któregoś dnia znowu się spotkamy! To smutne, ale taka czasami jest piłka nożna i musimy stawiać czoła niektórym niedorzecznym ludziom.

Takie wypowiedzi na pewno uderzają w Piotra Stokowca. Wywiady byłych zawodników kreują postać trenera, jako wyjątkowo toksycznej osoby. Czy to jest jednym z czynników, przez który Lechia nie jest w stanie walczyć o najwyższe cele?


Avatar
Data publikacji: 30 lipca 2020, 18:30
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.