Sokołowski: Odżyłem w Cracovii

– Odżyłem w Cracovii. Nowe wyzwania sprawiły, że mam więcej pozytywnej energii – nie ukrywa Patryk Sokołowski w rozmowie dla TVP Sport.

Pomocnik wraz z początkiem 2024 roku opuścił Legię Warszawa i przeniósł się do Cracovii. Na transfer 29-latka zapowiadało się już od jakiegoś czasu, bowiem wyraźnie nie widział go w swoich planach Kosta Runjaić.

– Po zgrupowaniu w Austrii spodziewałem się znacznie więcej. Miałem też sygnały, że jestem brany pod uwagę przy ustalaniu składu. Wydawało mi się, że nieźle prezentowałem się na treningach. Ostatecznie trener podjął jakąś decyzję i… starał się być konsekwentny – wspomina Sokołowski.

Zawodnik sądzi, iż w Warszawie postawiono docelowo na rozwój Jurgena Celhaki. Sokołowski od jakiegoś czasu był pogodzony ze zmianą barw. Mimo wszystko chciał walczyć o nowy kontrakt, a do tego narodził mu się niedawno syn.

– Nie miałem takiego profilu, którego potrzebowałby trener. Na pewno widział na tej pozycji zawodnika o nieco innej charakterystyce. Runjaic zawsze powtarzał, że dostrzega moje umiejętności, że jestem dobrym człowiekiem oraz piłkarzem, ale że muszę czekać na swoją szansę. Dostawałem też informacje, że jak już pojawiałem się na boisku, to było w porządku. Walczyłem trochę z wizją profilu, ale na koniec chyba zaważyło to, że szukano do środka pola kogoś innego – podsumował.

Teraz Sokołowski czeka na debiut w nowych barwach. "Pasy" rundę wiosenną PKO Ekstraklasy zaczną 10 lutego od podjęcia Radomiaka.