fot. www.fcbarcelona.com
Udostępnij:

Słaba Barcelona remisuje z Realem Sociedad

Świetny mecz w San Sebastian rozegrały Real Sociedad i Barcelona. Gospodarzom udało się zremisować z wiceliderem tabeli 1-1, ale na pewno mogą czuć po tym spotkaniu niedosyt - byli bowiem drużyną zdecydowanie lepszą, a prawidłowo zdobytej bramki nie uznał sędzia Jesús Gil.

Od samego początku spotkania w grze Barcelony w oczy rzucał się jeden problem - brak Andrésa Iniesty. Blaugrana, choć "na papierze" powinna zdominować środek pola, za bardzo sobie w tej strefie nie radziła. Trio Busquets - Rakitić - Gomes miało momentami spore problemy z rozegraniem. Dzięki temu to Real był drużyną przeważającą, stwarzał sobie lepsze okazje. Świetnie funkcjonowała przede wszystkim prawa flanka, gdzie Vela z pomocą Prieto i Martíneza wielokrotnie zagrozili bramce ter Stegena. Po pierwszej połowie statystyka strzałów wyniosła 8-1 na korzyść gospodarzy.

Gol dla Sociedad był tylko kwestią czasu; Realowi udało się go strzelić już po 8 minutach drugiej połowy. W pole karne przedarł się Vela, i choć jego strzał został wybroniony przez ter Stegena, to dobitka Williana José była już zabójcza. Słabo w tej sytuacji spisali się obrońcy Blaugrany, którzy nie stanowili dla Veli zbyt dużego wyzwania.

Bramka dla Sociedad najwyraźniej rozpaliła ogień pod siedzeniami piłkarzy Barcelony, bo ci od razu ruszyli oni do odrabiania strat. Udało się to w 59. minucie, dzięki świetnej akcji lewym skrzydłem w wykonaniu Neymara. Brazylijczyk podał przed pole karne do Leo Messiego, który mocnym uderzeniem po ziemi pokonał Rulliego.

Po bramce Messiego wciąż lepszą drużyną byli gospodarze. Na słupku wylądował strzał Veli, a Juanmi strzelił nawet bramkę, która jednak niesłusznie została nieuznana przez arbitra - sędzia liniowy dopatrzył się spalonego, którego nie było. W końcówce Real miał jeszcze dwie świetne okazje na zwycięstwo, ale dwukrotnie spudłował Granero. Wynik do końca już się nie zmienił.

Remis oznacza przedłużenie fatalnej serii Barcy w San Sebastian. Piłkarze Enrique nie wygrali tam od 2007 roku. Barcelona pozostaje na drugim miejscu w tabeli, ze stratą 6 pkt. do Realu Madryt. Ich dzisiejsi rywale są na miejscu piątym.


Real Sociedad - FC Barcelona

Bramki:

Willian José 53' - Messi 59'

Składy:

Real Sociedad: Rulli - Íñigo Martínez, Navas, Yuri, Carlos Martínez - Prieto (Canales 72'), Zurutuza, Illarramendi - Oyarzabal (Granero 85'), Vela, Willian José (Jiménez 75')

Barcelona: ter Stegen - Alba, Piqué, Mascherano, Roberto - Gomes (Denis Suárez 46') , Busquets, Rakitić - Messi, Neymar, Luis Suárez


Avatar
Data publikacji: 27 listopada 2016, 22:49
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.