Skrzydłowy Dnipro wzmocni Legię?
przegladsportowy.pl
Legia Warszawa kontynuuje poszukiwania następcy Jakuba Koseckiego, który niedawno opuścił “Wojskowych” i prowadzi rozmowy z Lechią Gdańsk. Jednym z najczęściej wymienianych nazwisk w gronie potencjalnych nabytków wicemistrza Polski jest Andrij Blizniczenko, zawodnik ukraińskiego Dnipro Dniepropietrowsk. 21-latek miałby przejść do Legii na zasadzie transferu definitywnego.
Informację o zainteresowaniu Blizniczenką podała nieoficjalna strona finalisty Ligi Europy, FCDnipro.com oraz UKRfutbol.com za pośrednictwem Twittera:
Bliznichenko may be on his way out with a move from Dnipro to Legia Warsaw.
— UKRfutbol (@UKRfutbol) czerwiec 23, 2015
Niektóre portale informowały o obserwacji Ukraińca przez skautów Legii już jakiś czas temu, ale sprawa transferu ponownie nabrała wysokiego priorytetu i odejście 21-latka z Dniepropietrowska staje się coraz bardziej prawdopodobne.
Blizniczenko jest młodzieżowym reprezentantem Ukrainy, począwszy od kadry U-16 przeszedł przez wszystkie roczniki, obecnie gra w ukraińskiej drużynie narodowej poniżej 21 lat.
21-latek gra w Dniepropietrowsku od 2012 roku. W ubiegłym sezonie we wszystkich rozgrywkach zagrał dziesięć spotkań, trzykrotnie trafił do siatki i cztery razy asystował. Mimo widocznego talentu Blizniczenko nie ma szans na grę w pierwszym składzie, bowiem jego rywalem w walce o miejsce w wyjściowej jedenastce jest Jewhen Konoplanka, jeden z najpewniejszych punktów trenera Myrona Markiewicza. Kilka dni temu 21-latek nie wyjechał z zespołem na obóz przygotowawczy. Z powodu niezbyt częstych występów wartość młodego Ukraińca wynosi około 150 tysięcy euro.
Pozyskanie Blizniczenki równałoby się z definitywnym odesłaniem Jakuba Koseckiego do Gdańska, gdzie od kilku dni trenuje z Lechią. Jeżeli transfer 21-latka doszedłby do skutku to byłby on trzecim obcokrajowcem spoza Unii Europejskiej w zespole Legii. Myśląc o zatrudnieniu Malicka Evouny z Gabonu “Wojskowi” musieliby pamiętać o wchodzącym w życie od następnego sezonu limicie trzech obcokrajowców spoza Unii Europejskiej na boisku.
źródło: Eurosport
