Skowronek: Popełnialiśmy błędy techniczne, taktyczne, a także indywidualne

Piłkarze Wisły Kraków w piątkowy wieczór podejmą przy Reymonta imienniczkę z Płocka (godz. 20:30). - Bardzo mocno zagęszczają też środek pola, mając przed bramkarzem solidnych środkowych obrońców. Należy mieć pomysł na takie ustawienie - analizuje przeciwnika Artur Skowronek.

Obie drużyny nie odniosły jeszcze zwycięstwa, ale faworyta należy upatrywać w ekipie z Krakowa, która w ubiegły weekend wypuściła trzy oczka w 94. minucie. Szkoleniowiec zdaje sobie sprawę z uchybień. - Popełnialiśmy błędy techniczne, taktyczne, a także indywidualne. Pracowaliśmy jednak cały czas, by było ich jak najmniej i w trakcie treningów stale to korygowaliśmy. Robimy wszystko, by jak najszybciej odnaleźć stabilizację. Jest postęp i to jest widoczne - podkreśla.

Wszyscy piłkarze są do dyspozycji oprócz Daniela Hoyo-Kowalskiego, który wrócił ze zgrupowania reprezentacji Polski U-19 z lekkim urazem. - Pozostali piłkarze są gotowi i walczą o to, by znaleźć się w kadrze meczowej na jutrzejsze spotkanie - dodaje. Na pozycji wysuniętego napastnika w Szczecinie wybiegł Jean Carlos Silva, który szybko przyzwyczaił się do nowej roli. - Podczas meczu w Szczecinie Carlos dobrze zaprezentował się w ataku. Był to efekt jego dobrej dyspozycji podczas treningów. Ważne jest jednak, że stale rośnie rywalizacja w ataku, bo Olek ciągle się rozwija, a Fatos powoli wraca do optymalnej dyspozycji - zaznacza Skowronek.

W środę "Biała Gwiazda" pozyskała 30-letniego Michala Frydrycha ze Slavii Praga i ma być wzmocnieniem linii defensywnej. Jednak dziś nie zobaczymy Czecha w akcji, gdyż nie znalazł się w kadrze meczowej. - Dołączył do nas wczoraj, przechodził badania i dopiero dzisiaj wszedł w trening indywidualny. Zawodnik jest w dobrej dyspozycji fizycznej, ale od poniedziałku będzie przygotowywał się z drużyną do spotkania z Górnikiem - kończy opiekun.

źródło: wisla.krakow.pl / własne