blank
fot. wisla.krakow.pl
Udostępnij:

Skowronek: Musimy udowodnić, że to był wypadek przy pracy

- Najważniejsze, żebyśmy dobrze zareagowali w kolejnym cyklu treningowym, który będzie trwał dwa tygodnie - powiedział Artur Skowronek po porażce ze Śląskiem Wrocław (1:2) w 2. kolejce PKO Ekstraklasy.

Wisła Kraków z jednym "oczkiem" po remisie z Jagiellonią Białystok (1:3) zajmuje dziewiąta lokatę. - Na pewno jesteśmy zawiedzeni. Tak, jak wszyscy kibice, bo to jest normalna sprawa, że nie taki mieliśmy plan na początek tego sezonu. Chcieliśmy zainaugurować sezon u nas w domu w dużo lepszy sposób. Po prezencie, kiedy Śląsk Wrocław dostał rzut karny, nasz zespół napierał. Zdobyliśmy bramkę i złapaliśmy dobry rytm gry. Przytrafił się kolejny błąd przy wysokim pressingu i straciliśmy bramkę na 1:2 w momencie, gdy nasza gra wyglądała nieźle - przyznał trener, który nie miał zadowolonej miny.

Dwa tygodnie przerwy na mecze reprezentacyjne trzeba wykorzystać na wypracowanie schematów, a być może pojawi się wzmocnienie linii ofensywnej. - W takim momencie trzeba reagować i zawodnicy zrobili to już po samym spotkaniu, na gorąco. Najważniejsze, żebyśmy dobrze zareagowali w kolejnym cyklu treningowym, który będzie trwał dwa tygodnie. W tych czasie na pewno możemy zrobić wiele, żeby funkcjonować lepiej na boisku. Tak, by zadowolić wszystkich i grą, i wynikiem - podkreślił.

- W piłce bez błędów nie ma goli. Oczywiście my nie możemy takich błędów popełniać. Śląsk wywierał na nas presje w tych sytuacjach, mogliśmy się wówczas lepiej zachować. Teraz musimy udowodnić, że to był wypadek przy pracy - zakończył Skowronek.

źródło: wisla.krakow.pl / własne


Avatar
Data publikacji: 30 sierpnia 2020, 9:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.