Skorża: Jako kolektyw wyglądaliśmy w poszczególnych fazach gry solidnie

– Cieszę się, że w dobrym stylu wygrywamy spotkanie wyjazdowe, a drużyna mentalnie wyglądała dobrze – skomentował zadowolony z wyniku Maciej Skorża.

Głównym wydarzeniem w Zabrzu był debiut Lukasa Podolskiego. Mistrz Świata z 2014 roku pojawił się od początku drugiej połowy i pomimo wielu chęci i widocznych gołym okiem umiejętności, nie rozstrzygnął rezultatu dla “Górników”. Lech zagrał na tyle dobrze, że wywiózł komplet punktów.

– Dobrze weszliśmy w to spotkanie i mam tutaj na myśli pierwsze trzy-cztery minuty, później przytrafił nam się rzut karny, a potem sytuacja Cholewiaka, gdzie Mickey van der Hart obronił w świetnym stylu. To był dla nas bardzo trudny moment, bo gdybyśmy stracili drugiego gola, to różnie mogłoby się to potoczyć – ocenił.

– Na pewno byłoby nam dużo trudniej. Cieszę się, że potrafiliśmy odwrócić losy tego meczu, reakcja drużyna była właściwa na to, co się działo, a z minuty na minutę przejmowaliśmy inicjatywę, graliśmy agresywnie, często z piłką przebywaliśmy na połowie Górnika – dodał.

– Strzeliliśmy drugą bramkę, grało nam się spokojniej. Później przyszedł trudniejszy moment, Górnik nas przycisnął, kilka naszych niefrasobliwych zagrań, których musimy się wystrzegać, ale generalnie kontrolowaliśmy ten mecz. Zwycięstwo nam się należało, byliśmy drużyną, która stworzyła więcej sytuacji. Cieszę się, że w dobrym stylu wygrywamy spotkanie wyjazdowe, a drużyna mentalnie wyglądała dobrze, nawet w trudnym momentach – to dla nas ważne i na to kładliśmy mocny nacisk. Cieszę się, że jako kolektyw, zespół wyglądaliśmy w poszczególnych fazach gry solidnie – w wysokim pressingu i tym średnim wiele rzeczy nam się udawało – zakończył opiekun “Kolejorza”.

W trakcie meczu emocje wzięły górę, ale po ostatnim gwizdku Joel przeprosił Ishmaela za swój faul i zapewnił, że było to przypadkowe zagranie 🤝 pic.twitter.com/ePaURncn3J

— Lech Poznań (@LechPoznan) July 30, 2021

źródło: lechpoznan.pl /