Setien
fot. Zdjęcie: FC Barcelona.com
Udostępnij:

Setien: Niektóre rzeczy zostały źle zinterpretowane

W sobotę FC Barcelona doznała pierwszej porażki ligowej pod wodzą Quique Setiena. Katalończycy musieli uznać wyższość Valencii (0:2).

Tym samym nie jest to dobry start dla Setiena jako głównego szkoleniowca "Blaugrany". W ciągu tygodnia jego zespół męczył się również z trzecioligową Ibizą w ramach Pucharu Króla. Wtedy Barcelona wygrała 2:1 po golu Antoine'a Griezmanna w doliczonym czasie gry.

W pierwszej połowie zagraliśmy naprawdę źle. Nie ustawialiśmy się dobrze, nie byliśmy precyzyjni. Pozwoliliśmy na 4-5 kontr, jest wiele rzeczy do oceny z tej pierwszej połowy. Zawodnicy nie zrozumieli niektórych rzeczy, być może nie wyjaśniliśmy ich odpowiednio. W drugiej połowie było już lepiej, mieliśmy dobre okazje, ale niestety nie strzeliliśmy gola, a rywale po raz drugi trafili do siatki. Prawdę mówiąc, w pierwszej odsłonie Valencia zasługiwała na więcej. Nie graliśmy dobrze, mamy wiele do poprawy i do omówienia. Rywale byli mocno cofnięci i gdyby strzał Ansu albo któreś z uderzeń Leo weszło, wyrównałoby to grę. To bolesna porażka, postaramy się jak najszybciej ją przetrawić - powiedział Setien podczas pomeczowej konferencji prasowej (cytat za fcbarca.com).

Oceniamy ustawienie oraz zrozumienie tego, czego oczekujemy. Czym innym jest rozumienie schematu rozrysowanego na tablicy, a czym innym rozwinięcie go na boisku. W przerwie poprawiliśmy kilka rzeczy, by gracze lepiej rozumieli taktykę, i było to widoczne, zyskaliśmy przestrzeń - dodał szkoleniowiec.

Porażka oznacza, że jutro Real Madryt może minąć Barcelonę i zostać nowym liderem w tabeli La Liga. Oczywiście o ile "Królewscy" pokonają Real Valladolid na wyjeździe.

Źródło: FC Barca.com/własne


Kamil Gieroba
Data publikacji: 26 stycznia 2020, 6:04
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.