Sergio Aguero ponownie kontuzjowany

Sergio Aguero nie może zaliczyć ostatnich miesięcy do udanych. Argentyński napastnik pauzował od czerwca wskutek kontuzji kolana, a w sobotnim meczu z West Ham United doznał on kolejnego urazu.

Sergio Aguero znów wypada z gry

Napastnik Manchesteru City wrócił w tym tygodniu do grania po 113 dniach przerwy, która spowodowana była kontuzją kolana. Menadżer zespołu z Etihad Stadium, Pep Guardiola liczył na to, że Sergio Aguero pomoże zespołowi w natłoku meczów jaki czeka jego drużynę.

Tymczasem już w trzecim meczu po powrocie do grania, Sergio Aguero musiał przedwcześnie opuścić murawę. Manchester City po pierwszych 45. minutach przegrywał w meczu ligowym z West Ham United 0-1. Jakby zmartwień było mało, to na drugą połowę argentyński napastnik już nie wyszedł. Kataloński szkoleniowiec wpuścił na boisko Phila Fodena, który zdołał doprowadzić do wyrównania stanu meczu.

Manchester City jak na razie wygląda bardzo rozczarowująco w tabeli angielskiej Premier League. Po pięciu rozegranych meczach "Obywatele" legitymują się zdobyciem tylko 8 punktów. Jednak dużo gorszą wiadomością od straty punktowej, jest przypuszczalna kontuzja Sergio Aguero. Pep Guardiola na pomeczowej konferencji praswoej mówił:

"Wygląda na to, że to kontuzja mięśniowa. Myślę, że to ścięgno udowe. Więcej będziemy wiedzieć jutro."

Rozczarowanie kolejnym urazem swojego napastnika nie może dziwić. Przed Manchesterem City mecz w Lidze Mistrzów z Marsylią, a w niedługim czasie zespół z niebieskiej części Manchesteru zmierzy się z Liverpoolem oraz Tottenhamem. Dodając do tego fakt, że z urazem zmaga się nominalny zastępca Aguero, czyli Gabriel Jesus, to obsada linii ataku spędza sen z powiek byłemu szkoleniowcowi Barcelony czy Bayernu.

Plusem jest to, ze do gry powoli wraca Kevin de Bruyne. Belg nie grał w meczach z Arsenalem ani FC Porto, które City wygrało. W spotkaniu z West Ham United rozgrywający Manchesteru City wszedł na murawę na około 20. minut. Mimo tego, że nie udało się odwrócić losów spotkania, to dla Guardioli taka wiadomość musi być satysfakcjonująca.

Premier League: Akrobatyczny gol Antonio. Manchester City remisuje z West Hamem