fot. skysports.com
Udostępnij:

Rzym tylko dla Orłów

Najciekawszy sobotni mecz na włoskich boiskach należał do Lazio. Zawodnicy Biancocelestich pokonali Romę 3:0 i triumfowali w derbach Rzymu. Bramki na Stadio Olimpico strzelali Caicedo, Cataldi i Immobile, który przełamał niekorzystną passę.

Oba zespoły w tym sezonie mają wahania formy. Roma po słabym początku odżyła nieco w 2019 roku i dzięki ostatnim zwycięstwom niemal dogoniła Inter i włączyła się do walki o Ligę Mistrzów. Zwycięstwo w derbach pozwoliłoby podopiecznym Di Francesco zrównać się punktami z ekipą z Mediolanu. Lazio również gra w obecnych rozgrywkach poniżej oczekiwań. W tym momencie można nazwać ich mianem najlepszego ze średniaków. Do 4. miejsca strata jest duża, a gra w Lidze Europy będzie dla fanów Orłów małym rozczarowaniem. Kibice oczekiwali za to dobrej gry od pierwszego gwizdka.

Trzy gwoździe do trumny Di Francesco

I to Lazio lepiej zaczęło mecz. Zawodnicy grający w niebiesko-białych koszulkach ruszyli na rywala i od początku mocno zabiegali o rozwiązanie worka z bramkami. Szczególnie dobrze wyglądał Milinković-Savić. Serb sprawiał wrażenie, jakby przed meczem ktoś podpiął go do gniazdka i naładował ogromną mocą. Energia z jaką wyszli na boisko gracze Lazio szybko przyniosła bramkę. Po katastrofalnej grze w defensywie zawodników Romy piłkę od Correi otrzymał Caicedo i w sytuacji sam na sam ograł Olsena i dał Orłom prowadzenie.

Po bramce szeregi Lazio nieco się rozluźniły i mało brakowało, a Dżeko szybko wyrównałby wynik spotkania. Po przyjęciu piłki w polu karnym oddał bardzo groźny strzał, jednak Strakosha nie dał się zaskoczyć. Biancocelesti nieco poluzowali uścisk i Roma mogła zaczerpnąć świeżego powietrza. Niestety gladiatorzy Di Francesco nie wykorzystali słabszego momentu Lazio i dostosowali się do powolnego tempa meczu.

Na drugą część spotkania piłkarze wyszli punktualnie, ale ich głowy chyba niekoniecznie. Przez pierwszy kwadrans nie działo się za wiele i dopiero strzał Florezniego pobudził obie strony. Gdy wydawało się, że przewaga Romy w końcu zamieni się w bramkę to Lazio zadało drugi cios. Faulowany w polu karnym Olsena był Correa i sędzia bez wahania wskazał na wapno. Do rzutu karnego podszedł Immobile i mocnym strzałem zdobył drugą bramkę. Dla Włocha był to szczególny moment, ponieważ przełamał ponad miesięczną niemoc w zdobywaniu goli. 

Roma chciała, Roma się starała, ale derby dla Romy były gorsze niż rozdanie Oscarów. Jeszcze przed końcem spotkania, po pięknej akcji, bramkę zdobył Daniele Cataldi, a najlepszym podsumowaniem tego meczu było zbliżenie na smutną twarz Tottiego, który obowiązkowo oglądał derby z poziomu trybun. Dzieło zniszczenia było już dokonane i to fani Lazio po końcowym gwizdku mogli rozpocząć świętowanie.

2.03.2019r., 26. kolejka, Stadio Olimpico, 

Lazio - Roma 3:0 (1:0)

Felipde Caicedo 12'  Ciro Immobile 73' (k), Cataldi 89'

Lazio: Strakosha - Radu, Acerbi, Bastos, - Lulić, Milinković-Savić, Lucas Leiva, Alberto (Parolo 70'), Marusić - Caicedo (Immobile 64'), Correa (Cataldi 78')

Roma: Olsen - Kolarov, Jesus, Fazio, Florenzi - Cristante, De Rossi (Pastore 66') - El Shaarawy (Schick 82'), Pellegrini, Zaniolo (Perotti 62') - Dżeko

Żółte kartki: Milinković-Savić, Lulić, Cataldi, Radu- Jesus, Fazio, Dżeko, Kolarov

Czerwone kartki: Kolarov (dwie żółte)

Sędzia: Paolo Mazzoleni


Avatar
Data publikacji: 2 marca 2019, 22:28
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.