Rzecznik reprezentacji potwierdził uraz Arkadiusza Milika, kadra poważnie osłabiona
Arkadiusz Milik w meczu ze Szkocją (1:1) naderwał mięsień dwugłowy i zabraknie go w finale baraży o mundial ze Szwecją (wtorek, godz. 20:45).
Mnóstwo zdrowia kosztował wyjazd i starcie z ostro grającymi Szkotami w Glasgow. Nasi reprezentanci okupili spotkanie towarzyskie licznymi kontuzjami. Arkadiusz Milik oraz najpewniej Bartosz Salamon nie pomogą kolegom w walce o mistrzostwa świata w Katarze na Stadionie Śląskim w Chorzowie.
Na Hampden Park do przerwy nie dotrwali – Milik, który był poważną opcją, by zagrać obok Roberta Lewandowskiego oraz Salamon, który wyleciał do Włoch na konsultację medyczną. O szczegółach napisał Jakub Kwiatkowski.
– Badanie USG potwierdziło naderwanie mięśnia dwugłowego uda u Arka Milika. Uraz wyklucza występ Arka w meczu ze Szwecją. Zawodnik pozostanie na zgrupowaniu i będzie poddany zabiegom rehabilitacyjnym. Przerwa w grze potrwa ok. 2 tygodni – przekazał rzecznik kadry.
– Bartosz Salamon opuścił zgrupowanie i wyjechał do Włoch na konsultację medyczną uszkodzonego mięśnia przywodziciela. W przypadku Krzyśka Piątka trwa walka z czasem. Sam zawodnik jest zdeterminowany aby móc zagrać w meczu ze Szwecją – dodał.
Biało-czerwoni już we wtorek podejmą w “Kotle Czarownic” Szwedów, którzy mają za sobą dogrywkę z Czechami. Czesław Michniewicz chciał otrzymać w swoim debiucie odpowiedzi na trzy pozycje. Wszystko wskazuje, że kontuzje sprawiły, że ma ogromny ból głowy z ułożeniem jedenastki.
Glasgow 🛬 Katowice
Wracamy do Polski, gdzie będziemy przygotowywać się do meczu ze Szwecją! 🇵🇱#POLSWE | #KierunekKatar pic.twitter.com/tl3xh12T83
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) March 25, 2022