Ronaldo trafia z wolnego po raz 34 dla Realu Madryt
Portugalczyk swoją bramką, dał Królewskim piąte trofeum w tym sezonie.
Pierwsza połowa finału Klubowych Mistrzostw Świata, była dla Cristiano i Realu Madryt mocno frustrująca. Nisko grający piłkarze Gremio, nie zostawiali wiele miejsca obrońcom trofeum. Próby Portugalczyka kończyły się fiaskiem. Na drugą połowę, Ronaldo wyszedł zmotywowany i chcący dać drużynie kolejne trofeum w 2017 roku. Na bramkę długo czekać nie musiał, bo Marcelo Grohę pokonał już w 53. minucie.
Rzuty wolnego Cristiano Ronaldo, jeszcze parę lat temu budziły strach i powodowały nieprzespane noce u bramkarzy rywali. Nieprzewidywalna trajektoria piłki po uderzeniu, dezorientowała bramkarzy, którzy chwilę później musieli wyciągać piłkę z siatki. Z biegiem lat jednak, celownik Cristiano zaczął sukcesywnie zbaczać z celu i kopana piłka przez skrzydłowego futbolówka trafiała zwykle w mur lub dostarczała radości fanom na trybunach, którzy mogli potrzymać piłkę uderzoną przez swojego idola.
Nie odbierając klasy Portugalczykowi, rozstępujący się niczym Morze Czerwone mur Gremio, ułatwił mu zadanie ustrzelenia 34. bramki z rzutu wolnego dla Realu Madryt. Zdobywając swojego siódmego gola w KMŚ, napastnik umocnił się jako najlepszy strzelec tych rozgrywek, w których pierwszy raz wystąpił z Manchesterem United w 2008 roku.
-
AktualnościLa Liga: Cholo Simeone przełamał klątwę! Atletico wygrywa w Barcelonie (WIDEO)
Michał Szewczyk / 21 grudnia 2024, 23:25
-
AktualnościLKE: Jagiellonia remisuje i wypada z najlepszej ósemki
Michał Szewczyk / 19 grudnia 2024, 23:23
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33
-
AktualnościKolejna młodość Fabiańskiego. Angielskie media zachwycone
Michał Szewczyk / 17 grudnia 2024, 18:04
-
AktualnościOficjalnie: Ryoya Morishita na dłużej w Legii Warszawa!
Victoria Gierula / 17 grudnia 2024, 15:58