Ronaldo: Nigdy nie traktowałem Leo Messiego, jak rywala

Cristiano Ronaldo po zwycięstwie z Barceloną (3:0) na Camp Nou stwierdził, iż nigdy nie traktował Leo Messiego, jak rywala.

"Stara Dama" musiała pokonać Katalończyków różnicą dwóch goli, by wywalczyć awans z pierwszego miejsca w grupie. - To była misja prawie niemożliwa - zażartował Portugalczyk po ostatnim gwizdku. - Istotny był wysoki pressing, jaki nałożyliśmy od pierwszych chwil. Od tego momentu wierzyliśmy, że osiągniemy założony cel - dodał.

Kontrowersje wywołał podyktowany rzut karny, gdy Ronald Araujo sfaulował Cristiano Ronaldo. - Nie chcę oceniać tego zdarzenia, bo nie widziałem jeszcze powtórek. Nie chcę w to wchodzić, ponieważ praca sędziego jest zawsze ciężka - podkreśla. Dla gwiazdy "Bianconeri" był to powrót na Camp Nou i mógł się zmierzyć z Messim, od czasu przenosin do Turynu.

- Jesteśmy na ceremonii wręczenia nagród od 12-13 lat i nigdy nie widziałem w nim rywala, to wszystko jest poruszane w mediach. Zawsze dobrze się dogadywaliśmy i jeśli zapytacie Leo,to powie ci to samo - zakończył Ronaldo.

Always great to return to Spain and to Catalunya, always hard to play in Camp Nou against one of the best teams I ever faced. Today we were a team of Champions! A true, strong and united family! Playing like this, we have nothing to fear until the end of the season... Let’s go! pic.twitter.com/PivPpJ3SLh

— Cristiano Ronaldo (@Cristiano) December 8, 2020