blank
fot.
Udostępnij:

Romanczuk: Niestety straciliśmy głupią bramkę

– Nie mamy czego się bać, trzeba tam wyjść i zdobyć bramkę – mówił Taras Romańczuk po porażce Jagiellonii Białystok z Bodø/Glimt 0:1.

W środowy wieczór mistrzowie Polski doznali porażki w pierwszym meczu trzeciej rundy eliminacji do Ligi Mistrzów. Długo utrzymywał się bezbramkowy remis.

Głos po ostatnim gwizdku zabrał kapitan zespołu, Taras Romanczuk.

– Mogło skończyć się wynikiem 0:0, ale niestety straciliśmy głupią bramkę. Bodø/Glimt ograło nas naszą bronią, dominowali przy piłce, cały czas grali pressingiem i próbowali nam ją odebrać. To oni dzisiaj dyktowali warunki, ale dwumecz jeszcze się nie skończył. Musimy wrócić do naszego stylu gry i dominować w rewanżu. Myślę, że jesteśmy w stanie strzelić Bodø bramkę, bo sytuację mieliśmy, ale brakowało nam dokładności w polu karnym – stwierdził Romanczuk – Dzisiaj nie wyszło, ale nie spuszczamy głów. Walczymy dalej. We wtorek jest następny mecz i wierzymy, że możemy wyjść z trudnej sytuacji.

Rewanż w Norwegii już w najbliższy wtorek, o godzinie 19:00.

Źródło: Polsat Sport


Kamil Gieroba
Data publikacji: 8 sierpnia 2024, 11:11
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.