fot. Tachira24horas (Twitter)
Udostępnij:

Roma walczyła, ale nie dała rady awansować. Liverpool w finale Ligi Mistrzów

Piłkarze Romy pokonali Liverpool 4:2 w rewanżowym półfinale Ligi Mistrzów, to jednak było za mało, bo w pierwszym meczu Liverpool wygrał 5:2 i awansował do finału Champions League.

Liverpool w pierwszym meczu wypracował sobie trzybramkową przewagę, wygrywając u siebie z Romą 5:2. Rzymianie jednak pokazali, że potrafią odrabiać takie wyniki, gdzie najpierw przegrali w Barcelonie z Dumą Katalonii 1:4, ale udało im się wygrać 3:0 u siebie i awansować do półfinału.

Od pierwszego gwizdka Roma rzuciła się do ataku i już w 1. minucie oddała pierwszy strzał, Edin Džeko  jednak znacznie chybił. Goście pokazali jak wykorzystywać pierwsze sytuację. Radja Nainggolan fatalnie zagrał piłkę w stronę obrony swojej drużyny, przejął ją Roberto Firmino, podał do Sadio Mané, a ten nie zmarnował stuprocentowej okazji.

Roma jednak się nie poddała i udało im się wyrównać, choć można powiedzieć, że to Liverpool strzelił za nich, Dejan Lovren trafił piłką Jamesa Milnera, a ona niefortunnie wpadła do bramki Lorisa Kariusa.

Niestety dla kibiców Romy, ich drużyna w 26. minucie znowu straciła bramkę. The Reds dośrodkowali z prawej strony z rzutu rożnego, jeden z obrońców Rzymian podbił piłkę, Alisson niepewnie do niej wyszedł, uprzedził go Georginio Wijnaldum i wpakował ją do siatki.

Roma była  blisko wyrównania, gdy Stephan El Shaarawy uderzył z dystansu, ale piłka trafiła w słupek. Do przerwy Liverpool prowadził w Rzymie 2:1 i stawiał kolejne kroki do finału.

Pierwsze minuty drugiej połowy okazały się dobre dla gospodarzy, którym udało się doprowadzić do remisu w 52. minucie. Karius odbił piłkę po strzale El Sharaawy'ego, dopadł do niej Džeko i skierował ją do siatki. Mieliśmy, także sporą kontrowersję, Trent Alexander Arnold zagrał ewidentnie ręką w polu karnym, ale sędzia Damir Skomina nie podyktował jedenastki. Roma nadal walczyła, ale Karius był dziś bardzo dobrze dysponowany, przykładem tego może być interwencja po strzale Džeko. W końcu jednak puścił bramkę, fenomenalnym strzałem z dystansu popisał się Nainggolan.

W 94. minucie Roma dostała rzut karny, którego wykorzystał Nainggolan, ale to było za późno, by wyeliminować Liverpool i to The Reds zagrają w finale.

02.05.2018, Półfinał Ligi Mistrzów, Stadio Olimpico

As Roma - Liverpool 4:2 (1:2)

James Milner (s) 15', Edin Džeko 52', Radja Nainggolan 86', 90+4 (k)  - Sadio Mané 9' - Georginio Wijnaldum 25'

Roma: Alisson - Alessandro Florenzi, Kostas Manolas, Federico Fazio, Aleksandar Kolarov - Lorenzo Pellegrini (Cengiz Ünder 53'), Daniele De Rossi(Maxime Gonalons 69'), Radja Nainggolan - Patrick Schick, Stephan El Shaarawy (Mirko Antonucci 75'), Edin Džeko

Liverpool: Loris Karius - Trent Alexander Arnold (Nathaniel Clyne 90+2'), Virgil Van Dijk, Dejan Lovren, Andrew Robertson - Georginio Wijnaldum, Jordan Henderson, James Milner - Mohamed Salah, Sadio Mané (Ragnar Klavan 83'), Roberto Firmino (Dominic Solanke 87')

Pierwszy mecz: 2:5

Awans: Liverpool

Żółte kartki: Alessandro Florenzi, Kostas Manolas - Dejan Lovren, Andrew Robertson, Dominic Solanke

Sędzia: Damir Skomina


Krzysiek Gajdur
Data publikacji: 2 maja 2018, 22:53
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.