Roberto Martinez: Pod względem formalnym rozmowy są możliwe od stycznia
Roberto Martinez po sześciu latach opuścił reprezentację Belgii.
Po nieudanych mistrzostwach świata selekcjoner opuszcza “Czerwone Diabły”. Jednakże można powiedzieć, że zbudował jedną z najsilniejszych reprezentacji w Europie. Przez długi czas Belgia była także na czele rankingu FIFA. Ostatnio udzielił wywiadu Piotrowi Koźmińskiemu.
– Praca z Belgią była czystą przyjemnością z kilku powodów. Lubię budować, a tego słowa nie ograniczam tylko do drużyny. Dla mnie równie ważne jest położenie fundamentów, zrobienie czegoś, co da owoce wtedy, gdy mnie już prawdopodobnie w tym miejscu nie będzie. Selekcjoner musi działać dwutorowo: jedno to tu i teraz, a więc rezultaty. Ale równie ważna jest przyszłość – mówi Martinez.
Odniósł się również do potencjalnej pracy z reprezentacją Polski.
– Mam wielki szacunek do ludzi pracujących w futbolu. W różnych rolach. Formalnie wciąż obowiązuje mnie umowa z belgijską federacją. W tym momencie nie prowadzę więc żadnych rozmów – twierdzi – Do końca roku obowiązuje mnie umowa, o której wspomniałem. Potem będę chciał pewnie trochę odpocząć z rodziną. Pod względem formalnym rozmowy są możliwe od stycznia.
Cała rozmowa jest dostępna na portalu WP Sportowe Fakty.